Żużel. Nowa gwiazda Wilków Krosno znalazła przyczynę słabszych występów

Peter Ljung ma za sobą dość nieudany sezon. Rozgrywki zakończył na dopiero 20. miejscu wśród sklasyfikowanych zawodników eWinner 1. Ligi ze średnią biegową 1,839 i z pewnością nie mógł być zadowolony z tego rezultatu.

Mateusz Wojtewicz
Mateusz Wojtewicz
Peter Ljung WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Ljung
W związku z tym Szwed postanowił przed rozpoczęciem sezonu 2021 zmienić otoczenie i zamienił tarnowską Unię na beniaminek eWinner 1. Ligi - Wilki z Krosna. Ljung zapewnia, że bardzo solidnie przepracował zimę i nie chodzi tu tylko o przygotowanie fizyczne.

Peter Ljung doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że poprzedni rok pod względem sportowym nie był dla niego do końca udany. W związku z tym zatrudnił on nowych mechaników, z czym wiąże duże nadzieje na lepsze wyniki w 2021 roku.

Szwed postanowił również, że sam przygotuje swoje motocykle do nadchodzącego sezonu. Postawił on także na zakup nowych silników od innego tunera niż dotychczas. To właśnie przede wszystkim w pracy swojego sprzętu Ljung upatruje przyczyn gorszych wyników w minionym roku. Szwed zapewnia jednak, że mimo długiej walki z motocyklami udało mu się nareszcie rozwiązać ten problem i w tym sezonie będzie prezentował się znacznie lepiej.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Gollob, Grzyb, Majewski i Cegielski gośćmi Galewskiego!

Indywidualnie celem Petera Ljunga w 2021 roku jest powrót do formy sprzed dwóch lat, kiedy bardzo dobrze prezentował się nie tylko na polskich pierwszoligowych torach w barwach Unii Tarnów, ale również, a może przede wszystkim, w swoim ojczystym kraju, gdzie był jednym z najlepszych zawodników całej ligi. Drużynowo zaś chciałby awansować ze swoją nową drużyną do fazy play-off, co wydaje się dość ambitnym, jednak wcale nie niemożliwym do zrealizowania planem, biorąc pod uwagę fakt, że będzie to dopiero pierwszy sezon Cellfast Wilków Krosno na zapleczu PGE Ekstraligi.

Jak zapewne duża część żużlowców, także i Szwed ubolewa nad faktem, iż w zbliżającym się sezonie na trybunach zabraknie kibiców.- Oczywiście mam nadzieję, że stadiony w pewnym momencie zostaną otwarte na kibiców. Jeździliśmy właściwie bez fanów w Szwecji w zeszłym roku i to było strasznie nudne, dlatego mam nadzieję, że kibice wrócą, i że pomogą nam podczas spotkań. Jeżdżąc bez kibiców na trybunach, wiem, ile ich doping znaczy, dlatego bardzo czekam na to, kiedy fani pojawią się na trybunach, żeby zrobić dobre widowisko, wygrywać dla tych, którzy kupili bilety i nas oglądają - powiedział dla telewizji klubowej Wilki.TV były drużynowy mistrz świata.

Przypomnijmy, że Cellfast Wilki Krosno zainaugurują sezon w niedzielę 4 kwietnia spotkaniem z ROW-em Rybnik.

Zobacz także:
Gwiazda ligi polskiej niezadowolona ze zmiany regulaminowej. Proponuje nowy przepis!
Rybki Rybnik odpowiadają na zarzuty Krzysztofa Mrozka

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×