Po raz ostatni ligowe ściganie w Pile oglądaliśmy w 2019 roku. Polonia Piła wpadła jednak w lawinę długów, a dalsza rywalizacja była niemożliwa, gdyż klub nie spełniał warunków licencyjnych. Od tego czasu trwają w Pile dyskusje na temat tego, czy żużel jest w ogóle potrzebny w mieście. I wszystko wskazuje na to, że dla kibiców zakończą się one pozytywnie.
W poniedziałek pilski Urząd Miasta zorganizował konferencję prasową, na której poinformowano o planach i założeniach nowego klubu - PKŻ Polonia Piła. Za inicjatywą stoją biznesmeni i działacze sportowi Maciej Polny, Paweł Woźniak z firmy DPV Logistic, Robert Sikorski (Budmax-Stal) i Zbigniew Leszczyński (właściciel ZOOLeszcz).
- Obserwując sytuację żużla w Pile doszliśmy do wniosku, że chcielibyśmy podjąć się reaktywacji klubu, który ma dużą tradycję i z takim wnioskiem wystąpiliśmy do prezydenta Piotra Głowskiego. Jesteśmy również grupą przedsiębiorców, co stanowi zapewnienie stabilizacji finansowej tego klubu - tłumaczy Robert Sikorski, którego cytuje serwis zycie.pila.pl.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob opublikował zdjęcie, którym wywołał lawinę komentarzy! Teraz komentuje
Plany są ambitne, a PKŻ Polonia ma już w przyszłym sezonie wystartować w ligowych rozgrywkach. Przedsiębiorcy, którzy wspierają w tym sezonie GKM Grudziądz zapewniają, że są w stanie z własnych środków pokryć budżet na cały sezon i przejechać go bez długów.
Z kolei miasto przygotowuje się do gruntownej przebudowy stadionu, a koszt inwestycji szacuje się na 10 milionów złotych. Prezydent Piły Piotr Głowski liczy na wsparcie finansowe z ministerstwa. Miałby zostać przebudowany m.in. tor żużlowy, oświetlenie, trybuny i park maszyn.
Budowa PKŻ Polonii może oznaczać, że w Pile nie powstanie drużyna rezerw ekstraligowego klubu. - Dziś już nie należy pytać czy my to będziemy robić, tylko w jakim tempie. Jestem przekonany, że lepszym rozwiązaniem jest klub tworzony w Pile i z taką inicjatywą mamy właśnie do czynienia - przyznał prezydent Piły.
Czytaj także:
Puchary Bartosza Zmarzlika. Ta kolekcja jeszcze się powiększy
Dobra wiadomość dla Moje Bermudy Stali Gorzów. Zespół może wrócić na własny stadion