Kłopoty Moje Bermudy Stali Gorzów rozpoczęły się przed kilkoma dniami, gdy klub wziął się za remont obiektu przy ul. Śląskiej i postanowił wybudować na nim nowe loże dla VIP-ów. Na. stadion im. Edwarda Jancarza wjechał ciężki sprzęt, a taki fakt należy zgłosić żużlowej centrali. Gorzowianie tego nie zrobili.
Licencja toru w Gorzowie została zawieszona 17 marca i od tego dnia zawodnicy Moje Bermudy Stali nie mogli formalnie trenować ani rozgrywać sparingów na swoim domowym obiekcie. Co więcej, gorzowianie narazili się nawet na postępowanie dyscyplinarne w związku z ingerencją w tor.
W poniedziałek GKSŻ przekazała jednak dobrą nowiną dla klubu z Gorzowa - torowi przy ul. Śląskiej nadano licencję na rok 2021, ale na razie dotyczy ona tylko treningów i sparingów. Pozytywnie weryfikację przeszły też dwa inne obiekty żużlowe w Polsce - Rawicz oraz Gniezno.
Żużlowcy Moje Bermudy Stali Gorzów nowy sezon PGE Ekstraligi zainaugurują 4 marca wyjazdem do Leszna. Pierwszy mecz na swoim stadionie mają rozegrać tydzień później - wtedy ich rywalem będzie Motor Lublin.
Czytaj także:
Pavlic ma pomysł na nowy biznes
Apator wypożyczy jednego seniora
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob opublikował zdjęcie, którym wywołał lawinę komentarzy! Teraz komentuje