Na drugim łuku 13. wyścigu Rohan Tungate próbował po wewnętrznej wyprzedzić Andreasa Lyagera. Pomiędzy zawodnikami doszło do kontaktu, po którym Duńczyk zanotował upadek. Bieg został przerwany, a sędzia Tomasz Fiałkowski analizował zapis wideo.
Na powtórkach zobaczyć było można, jak Tungate kopnął Lyagera. Sędzia nie tylko wykluczył Australijczyka z powtórki wyścigu, ale też ukarał go czerwoną kartką!
Zdania odnośnie tej sytuacji były podzielone. Pojawiały się głosy, że Tungate bronił się w ten sposób przed tym, aby jego noga nie dostała się pod motocykl rywala. Z werdyktem arbitra nie zgodzili się m.in. Kacper Gomólski, zawodnik ROW-u Rybnik, a także Patryk Dudek z Marwis.pl Falubazu Zielona Góra. Zdarzenie skomentował szef sędziów Leszek Demski.
"Rozmawiałem z Leszkiem Demskim. Gdyby nie było czerwonej kartki, to byłby wielbłąd. Tak ocenia pan Leszek" - skomentował na Twitterze Marcin Majewski z Canal+.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Rohan Tungate będzie mógł wystąpić w kolejnym meczu. Kara zawieszenia przyznawana jest dopiero w momencie, gdy zawodnik otrzyma drugą czerwoną kartkę w sezonie.
Rozmawiałem z L.Demskim. Gdyby nie było czerwonej kartki to byłby wielbłąd. Tak ocenia Pan Leszek..
— Marcin Majewski (@MarcinMajewski5) April 19, 2021
Tez uważam ze bez kartki No ale nie wiem czy się znam na żużlu
— Patryk Dudek (@DuzersTeam) April 19, 2021
Czytaj także:
- PGE Ekstraliga. Oficjalnie: Dominik Kubera zawodnikiem Motoru Lublin
- To kandydat na objawienie ligi? "To nie jest dzieło przypadku"
ZOBACZ WIDEO Leon Madsen i jazda parą. Jest za szybki dla kolegów, a może problem leży gdzie indziej?