Żużel. Start - Orzeł. Mecz powrotów na W25. Jeden będzie szczególny [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński

Mieli jechać na początku sezonu, ale na przeszkodzie stanęły zakażenia koronawirusem. Teraz zaległości zostaną nadrobione - w czwartek Aforti Start Gniezno zmierzy się z Orłem Łódź. Dla jednego zawodnika to spotkanie będzie absolutnie wyjątkowe.

Gdy stało się jasne, że Mirosław Jabłoński wraca do Aforti Startu Gniezno, kibice reagowali w bardzo zróżnicowany sposób. Nie brakowało takich, którzy mocno krytykowali ten ruch kierownictwa gnieźnieńskiego klubu. Uważano, że to transferowy niewypał, a Jabłoński będzie wozić ogony.

Pierwszy mecz ligowy po sezonie pauzy ma już za sobą. Młodszy z braci Jabłońskich spisał się w Tarnowie nadspodziewanie dobrze. W pierwszym wyścigu jak szalony pognał do mety po trzy punkty. Później zrobił jeszcze cztery "oczka" z bonusem. Jak na wyjazd i pierwsze spotkanie po długiej rozłące z ligą, 7+1 można uznać za bardzo solidny rezultat.

Sam Jabłoński był wręcz zachwycony. W mediach klubowych oceniał, że jego wynik był "zajebi***". - Nigdy nie pałałem jakąś sympatią do tego toru, a odjechałem - moim zdaniem - bardzo, bardzo dobre zawody. Bardzo się z tego cieszę. Wiem, że będą złe momenty i na pewno będzie psioczenie na mój temat, ale cieszę się i dziękuję Rafałowi i całemu Startowi za zaufani - podkreślał.

ZOBACZ WIDEO Świetna inauguracja w wykonaniu Vaculika. Słowak zdradza sekret dobrej formy

Teraz czeka go szczególny mecz, a ma to związek z tym, że po dłuższej przerwie wraca na macierzysty tor. Zna każdy centymetr gnieźnieńskiego owalu, co z pewnością jest jego atutem. W czwartek Orzeł Łódź będzie mógł się przekonać, czy wiele stracił, nie stawiając na tego zawodnika w zeszłym roku.

Warto mieć na uwadze to, że nie tylko Mirosław Jabłoński wraca na gnieźnieński tor. Podobnie sprawa wygląda w przypadku Marcina Nowaka i Norberta Kościucha. Szczególnie ten pierwszy jest bardzo pozytywnie wspominany przez lokalnych kibiców. Gdy jeździł w Starcie, traktowano go prawie jak wychowanka. Do dziś wiele osób rozpacza, że nie zatrzymano go w czerwono-czarnych szeregach.

Pierwotnie ten mecz miał otworzyć rozgrywki eWinner 1. Ligi. Na początku kwietnia do rywalizacji w Gnieźnie jednak nie doszło, a to ze względu na zakażenia koronawirusem w Aforti Starcie.

Awizowane składy:

Orzeł Łódź:

1. Marcin Nowak
2. Norbert Kościuch
3. Brady Kurtz
4. Luke Becker
5. Aleksandr Łoktajew
6. Jakub Sroka
7.
8.

Aforti Start Gniezno:
9. Peter Kildemand
10. Frederik Jakobsen
11. Timo Lahti
12. Mirosław Jabłoński
13. Oskar Fajfer
14.
15. Marcel Studziński
16.

Początek meczu: 20:15

Prognoza pogody (yr.no):
Temperatura: 12°C
Wiatr: 4 m/s
Deszcz: 0 mm

Czytaj także:
Dan Bewley nie powinien mieć problemów z lotami. Sponsor znajdzie mu je w kilka minut
Zmarł Mariusz Rygiel, były zawodnik KKŻ-u Krosno i Motoru Lublin

Komentarze (5)
avatar
sks
29.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co racja to racja, Marcina Nowaka było żal puszczać z Gniezna 
avatar
Gniezno-Winiary
28.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mój typ> 56:34. 
avatar
AMON
28.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
SKS Tylko Zwycięstwo ! 
avatar
ROBERT1
28.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z Mirosławem ,to spokojnie!!! Pierwsza Jaskółka wiosny nie czyni!!! Pożyjemy zobaczymy 
avatar
a13
28.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wszystko napisane prócz daty... :P