Żużel. Falubaz - Motor. Drużyna z Lublina mocna tylko u siebie? Ten mecz może dać odpowiedź [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jarosław Hampel

Przed nami bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie 4. kolejki PGE Ekstraligi, w którym do walki o ligowe punkty przystąpią drużyny Marwis.pl Falubazu Zielona Góra i Motoru Lublin. Czy "Koziołki" zaprezentują się lepiej niż w Gorzowie?

Jedni i drudzy zaznali już w tym roku i smaku zwycięstwa, i goryczy porażki. Marwis.pl Falubaz Zielona Góra pewnie pokonał u siebie ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz, z kolei w dwóch przegranych, wyjazdowych spotkaniach zaprezentował się dość przyzwoicie. Nie oznacza to, że drużyna ta pozbawiona jest problemów, ale na ten moment wygląda po prostu lepiej niż przewidywano przed sezonem.

Motor Lublin słabo spisał się w pierwszym tegorocznym meczu, kiedy większych problemów z pokonaniem tego zespołu nie miała Moje Bermudy Stal Gorzów. Warto jednak zaznaczyć, że  "Koziołki" nie mogły skorzystać w tym starciu z usług Dominika Kubery, a gorzowianie od początku rozgrywek prezentują się znakomicie.

Ze zdecydowanie lepszej strony pokazali się w miniony weekend, pokonując u siebie najpierw Eltrox Włókniarz Częstochowa, a następnie Betard Spartę Wrocław. Zwłaszcza w tym drugim spotkaniu radzili sobie znakomicie. Mimo wszystko sztab szkoleniowy może martwić forma Krzysztofa Buczkowskiego. Przeciętne wejście w sezon notuje także Grigorij Łaguta.

ZOBACZ WIDEO Cegielski mówi absurdalnej sytuacji. Chodzi o ekwiwalent za wyszkolenie

Teraz lublinianie przyjadą na kolejny trudny teren, bowiem w bardzo dobrej formie są Patryk Dudek i Max Fricke, a na własnym torze o dobry rezultat mogą pokusić się również Piotr Protasiewicz i Damian Pawliczak. Bolączką zielonogórzan na pewno jest dyspozycja Mateja Zagara, który jak na razie zawodzi.

Dla Słoweńca jest to najwyższy czas na przełamanie, bowiem jego punkty mogą być niezwykle istotne w pojedynku z Motorem. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że pojedzie on przeciwko swojej byłej drużynie i powinien chcieć pokazać działaczom, że źle zrobili rezygnując z jego usług.

Niewątpliwą przewagą "Koziołków" jest formacja juniorska. Duet Wiktor Lampart - Mateusz Cierniak jest w stanie sporo dołożyć do dorobku drużyny. Oczy kibiców będą zwrócone zwłaszcza na tego pierwszego, ponieważ kapitalnie zaprezentował się w ostatnich dwóch domowych spotkaniach, a teraz będzie chciał zrehabilitować się za kiepski występ w Gorzowie, gdzie nie zdobył żadnego punktu.

Dla Motoru jest to trzeci sezon z rzędu w PGE Ekstralidze. W 2019 i 2020 roku nie potrafił zwyciężyć w Zielonej Górze, przegrywając najpierw 54-36, a w minionych rozgrywkach 52-38. Teraz lublinianie z pewnością będą chcieli pokazać swoją siłę i udowodnić, że są mocni także w meczach wyjazdowych.

Jeżeli Mikkel Michelsen, Jarosław Hampel, Dominik Kubera i Grigorij Łaguta pojadą na wysokim poziomie, a swoje dołożą juniorzy, Motor może wyjść z tego starcia zwycięsko. Nie będzie to jednak najłatwiejsze zadanie, bowiem Falubaz także ma mocne argumenty. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas świetne, wyrównane widowisko, a o wszystkim może decydować ostatni bieg.

Awizowane składy:

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra:
9. Matej Zagar
10. Piotr Protasiewicz
11. Max Fricke
12. Damian Pawliczak
13. Patryk Dudek
14. Fabian Ragus
15. Jakub Osyczka

Motor Lublin:
1. Grigorij Łaguta
2. Krzysztof Buczkowski
3. Jarosław Hampel
4. Mark Karion
5. Mikkel Michelsen
6. Wiktor Lampart
7. Mateusz Cierniak

Początek spotkania: 30 kwietnia (piątek), godz. 20:30

Zobacz także: Żużel. Marek Grzyb zapowiada kolejny obóz na Teneryfie. Mówi też o fakturach Zmarzlika i dziwi się Apatorowi [WYWIAD]

Zobacz także: Żużel. PGE Ekstraliga przełożyła dwa mecze!

Źródło artykułu: