[h2]
Na torze w Gdańsku, na stadionie imienia Zbigniewa Podleckiego, zmierzą się reprezentanci 7 państw - Czech, Danii, Łotwy, Niemiec, Polski, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii. Na imprezę zapraszają FIM Europe, Polski Związek Motorowy oraz Speedwayevents.pl.[/h2]
Poszczególnym federacjom przyznano już numery startowe:
Łotwa (1, 2, 15)
Czechy (3, 4, 16)
Polska (5, 6, 17)
Szwecja (7, 8, 18)
Dania (9, 10, 19)
Wielka Brytania (11, 12, 20)
Niemcy (13, 14, 21)
W jakim składzie pojadą Polacy? O tym zadecyduje trener kadry Rafał Dobrucki, na którego wybór przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Czy Tomasz Bajerski mimo porażek ma powody do uśmiechu?
- Na powołanie zawodników będzie miało wpływ kilka czynników, oprócz między innymi dyspozycji młodych żużlowców w lidze, po części będą miały też wpływ wyniki finału turnieju o Brązowy Kask. Od dłuższego już czasu w tych rozgrywkach stosowane jest również kryterium wieku do lat 19 - zaznacza trener Rafał Dobrucki i dodaje: - młodzieżowcy mogą zaskoczyć, dlatego nikogo nie skreślam, pod uwagę są brani czołowi zawodnicy, ale i ci, których jeszcze nie ma w szerokiej kadrze i w każdym momencie mogą do niej dołączyć.
Przypominamy, że do tej pory zawodnicy do lat dziewiętnastu mogli ścigać się w Pucharze Europy Par, który rozgrywany był od 2018 roku kolejno: na Słowacji, w Czechach i Niemczech.
Pierwszą edycję wygrali Polacy w składzie: Jakub Miśkowiak, Wiktor Trofimow i Szymon Szlauderbach. W kolejnych latach Biało-Czerwoni musieli jednak uznawać wyższość rywali. I tak w 2019 roku medal złoty zdobyli Duńczycy, a w 2020 reprezentacja Czech.
Czytaj także:
- Wojna oponiarska trwa. Rywale Bartosza Zmarzlika wierni Mitasowi
- Co za emocje, co za rozstrzygnięcia w Brązowym Kasku! Sukces Cierniaka, dramat Curzytka