Żużel. Siódemka kolejki. Wrocławski tercet skruszył Stal. Miśkowiak z najlepszym wynikiem juniorskim od 42 lat

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Artiom Łaguta, Gleb Czugunow i Maciej Janowski nie robili sobie nic z tego, że ich rywal z Gorzowa wygrywał mecz za meczem. Ten tercet Sparty poprowadził ją do triumfu. Podobnie jak Włókniarza Jakub Miśkowiak, który osiągnął historyczny wynik.

[b]

Siódemka 6. kolejki PGE Ekstraligi:[/b]

Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 13+1 pkt. Nie pierwszy raz dał popis profesorskiej wręcz jazdy. Asekurowanie Daniela Bewleya i jednoczesne bronienie się przed podrażnionym Bartoszem Zmarzlikiem w biegu numer siedem niedzielnego widowiska na Stadionie Olimpijskim było majstersztykiem. Indywidualny mistrz Polski na remis 2:2 zakończył batalie z liderem Moje Bermudy Stali, co pokazuje, jak trudne miał zadanie. Kapitan Sparty wciąż staje się lepszym zawodnikiem i aż szkoda, że nie trwa już rywalizacja w cyklu Grand Prix.

Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) - 12 pkt. Od razu przypomnijmy, że jego dorobek był maksymalny, jaki mógł faktycznie zdobyć. A to wszystko przez to, że nie pierwszy raz oddał swój ostatni wyścig młodzieżowcowi. Tegoroczny lider mistrza kraju spisał się przeciwko Falubazowi doprawdy znakomicie. Prędkości może pozazdrościć mu niejeden.

Gleb Czugunow (Betard Sparta Wrocław) - 14+1 pkt. W pierwszych pięciu biegach poniósł zaledwie jedną przegraną z rywalem i to nie byle kim, bo z indywidualnym mistrzem świata. Jeździł bardzo pewnie i szybko, będąc zupełnie innym zawodnikiem niż na inaugurację przeciwko eWinner Apatorowi Toruń (3+2 pkt). Rosjanin z polskim paszportem pod nieobecność Taia Woffindena wziął na siebie dużą odpowiedzialność i temu podołał.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kaczmarek zdradził, jaki cel postawił sobie przed sezonem. "Piękniejszego zakończenia nie mogłem sobie wyobrazić"

Kenneth Bjerre (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz) - 12 pkt. Dopisało mu szczęście, bo nie zabrakłoby takich sędziów, którzy wykluczyliby go za zdarzenie z jego pierwszej wyścigu, kiedy Duńczyk upadł, choć według wielu wcale nie musiał. Najwyraźniej ta sytuacja pobudziła go, bo potem oglądaliśmy już zupełnie innego zawodnika. Jeździł jak za najlepszych lat, wygrywał bieg za biegiem, co dawno mu się nie zdarzało. Zwyciężał batalie na trasie. W Grudziądzu życzyliby sobie takiego Bjerre znacznie częściej.

Artiom Łaguta (Betard Sparta Wrocław) - 15+1 pkt. Lider swojego nowego zespołu w kolejnym spotkaniu. Okazał się prawdziwym "katem" Martina Vaculika i Andersa Thomsena, bo Słowaka pokonał cztery, a Duńczyka trzy razy. Miał też na rozkładzie Bartosza Zmarzlika. Rosjanin popisał się też umiejętnościami na dystansie, gdy w szóstej gonitwie poskromił Thomsena.

Jakub Miśkowiak (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 13+1 pkt. Kariera byłego młodzieżowego indywidualnego mistrza kraju nabiera rozpędu. W drugim kolejnym meczu junior Lwów okazuje się ich liderem. Tym razem nie ratował honoru, a prowadził zespół do wygranej. Ba, 19-latek zanotował najlepszy występ w karierze w PGE Ekstralidze i co więcej - biorąc pod uwagę tylko najwyższą ligę w Polsce - zanotował najlepszy indywidualny wynik jako junior dla Włókniarza poza Częstochową od 1979 roku. Wtedy 20-letni Józef Kafel zgarnął aż 17 punktów w Świętochłowicach. Historia napisała się więc na naszych oczach.

Mateusz Bartkowiak (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz) - 5+1 pkt. Pokonanie najlepszej pary juniorskiej z biegów tej kategorii wiekowej to na pewno nie jest łatwe zadanie, nawet jeśli ma miejsce na domowym owalu. Wypożyczony z klubu gorzowskiego później raz jeszcze pokonał Mateusza Cierniaka i suma summarum jego punkty okazały się niezwykle cenne.

***

Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników ostatniej pełnej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Poważna kontuzja Linusa Sundstroema. Szweda czeka operacja
Były prezes mówi o przemianie Włókniarza. Świącik idealnie zdiagnozował problem Madsena?

Komentarze (0)