Żużel. Antonio Lindbaeck zmienił decyzję. Szwed wraca do ścigania!

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Antonio Lindbaeck
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Antonio Lindbaeck

Jesienią Antonio Lindbaeck podjął decyzję o końcu kariery. Na nieco ponad tydzień przed startem szwedzkiej Bauhaus-Ligan były uczestnik cyklu Grand Prix zmienił jednak swoje postanowienie i podpisał kontrakt z Masarną Avesta!

Decyzja Antonio Lindbaecka jest dużą niespodzianką. Urodzony w Brazylii żużlowiec, który jako dziecko był adoptowany przez szwedzkie małżeństwo i ma na swoim koncie aż 110 występów w turniejach Grand Prix (w tym trzy zwycięstwa i 13 miejsc na podium) co prawda już wcześniej, w 2007 roku wrócił po zakończeniu kariery, jednak jak wspominał w rozmowie z WP SportoweFakty, decyzja była ostateczna.

- To porównanie nie ma sensu. Zestawiasz ze sobą dwie zupełnie różne historie. Wtedy pod względem mentalnym byłem załamany. Nie czułem się dobrze ze samym sobą. Teraz podejmuję decyzję samodzielnie, będąc wszystkiego w pełni świadomy. Robię to po dokładnej analizie i wielu przemyśleniach. Mogę cię zapewnić, że już nie wrócę do jazdy na żużlu, ale nie zamierzam całkowicie zerwać z tym sportem. To nie tak, że nie chcę o nim słyszeć. Wręcz przeciwnie. Chciałbym przyjechać do Polski i obejrzeć kilka meczów. Chętnie wybrałbym się również turnieje Grand Prix. Na jazdę i rywalizację nie ma jednak szans. Powrotu Lindbaecka już nie będzie. To pewne jak w banku - mówił nam w listopadzie żużlowiec w obszernym wywiadzie.

Masarna Avesta poinformowała w niedzielę, że Lindbaeck podpisał roczny kontrakt z tą drużyną. - Zdecydowałem się zakończyć karierę, ale kiedy Masarna złożyła mi tę propozycję, zaciekawiła mnie ona i wróciła mi ochota do żużla. Poza meczami Masarny nie mam zamiaru nigdzie indziej jeździć. Robię to, by pomóc Masarnie i być mentorem dla młodszych zawodników. Nie jest to powrót na pełną skalę, chcę tylko pomóc klubowi - powiedział Lindbaeck w rozmowie z oficjalną stroną Masarny.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Michelsen, Czugunow, Noskowicz i Gajewski gośćmi Musiała

Dla klubu z Avesty podpisanie kontraktu z Lindbaeckiem jest bardzo ważne. - Z nim w zespole zyskujemy dużo większe bezpieczeństwo, bo ze względu na ograniczenia pandemiczne nasi zagraniczni zawodnicy mogą mieć problemy z przekraczaniem granic. Antonio sprzedał cały swój sprzęt, więc wsiada na zupełnie nowe motory, bez treningu. Nawet teraz Antonio to wzmocnienie dla każdego szwedzkiego klubu. Spodziewamy się, że po niewielkich przygotowaniach dość szybko wróci na odpowiedni poziom - opisał Stefan Baeckstroem, menedżer zespołu.

Antonio Lindbaeck w Masarnie zaczynał i kończył swoją karierę, a w międzyczasie był też wiązany m.in z Indianerną Kumla . W Polsce ścigał się dla wielu klubów, reprezentując barwy drużyn z Wrocławia, Częstochowy, Rybnika, Bydgoszczy, Gniezna, Daugavpils, Grudziądza i Zielonej Góry.

Sezon ligi szwedzkiej rozpocznie się we wtorek, 1 czerwca.

Komentarze (13)
avatar
KamcioGKM
25.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie miał kto jeździć w Zielonej za rok 
avatar
Terolo
24.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na razie asekuracyjnie ale jak się rozjeździ to i do Polski wróci 
avatar
mickmick
24.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to byla wylacznie kwestia czasu.....kasa sie konczy...jedni wyjazd na truskawki a inni powroty na tory zuzlowe 
avatar
speed01
23.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Mentor" dla młodszych zawodników... Lindbaeck... Nie mogę... 
avatar
RECON_1
23.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przyznam szczerze ze nie zaskoczyl mnoe ten news,obstawialem ze wroci a niewiadoma bylo tylko kiedy to zrobi.