Od 23 kwietnia Betard Sparta Wrocław musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Taia Woffindena. Patent z zastępstwem zawodnika działał w tej ekipie na tyle dobrze, że przed tygodniem udało się jej pokonać Moje Bermudy Stal Gorzów 52:38. Dlatego przed starciem z Fogo Unią Leszno zastanawiano się, czy z Woffindenem w składzie wrocławianie będą równie mocni.
- Daleko mi do pełni sił, ale mogę już wrócić do jazdy - mówił sam zainteresowany w nSport+ (szczegóły TUTAJ), a początek spotkania pokazał, że Brytyjczyk jest w gazie. Gorzej zrobiło się dopiero pod jego koniec.
"Byki" w pierwszych wyścigach stawiały jednak opór gospodarzom. Wśród gospodarzy tak dobrze w mecz jak przed tygodniem nie weszli Daniel Bewley i Gleb Czugunow, co od razu przekładało się na wynik spotkania. - Cały czas staram się odczytać ten tor. Wydawało mi się, że jest twardszy niż przed tygodniem - mówił Czugunow, który po dwóch biegach miał tylko jeden punkt.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Michelsen, Czugunow, Noskowicz i Gajewski gośćmi Musiała
Jednak w środkowej fazie meczu Betard Sparta zaczęła odjeżdżać Fogo Unii. Zabójcza okazała się para Tai Woffinden - Artiom Łaguta, która była nawet w stanie poradzić sobie z eksportową parą leszczynian Janusz Kołodziej - Emil Sajfutdinow. - Przeciwnikowi trzeba zamieszać w głowie - komentował Kołodziej, który nie czuł się szybki na Stadionie Olimpijskim.
Klasą samą dla siebie był Maciej Janowski. - Wszyscy jedziemy na takim samym torze i musimy się do niego dopasowywać - mówił kapitan Betard Sparty po trzech seriach, gdy miał na swoim koncie 9 punktów, a jego ekipa prowadziła 34:26. To właśnie Janowski zadał ostateczny cios Fogo Unii w gonitwie numer trzynaście. W niej pozwolił przez niemal jedno okrążenie połudzić się Piotrowi Pawlickiemu, by wyprzedzić go na drugim łuku. Kapitan "Byków" stoczył za to kapitalny pojedynek z Woffindenem, ale wynik 4:2 sprawił, że gospodarze zapewnili sobie dwa punkty meczowe.
- Jednostki nasze pracują na tym torze gorzej niż u wrocławian. Jako drużyna robimy wszystko, konsultujemy każdą zmianę. Już zmieniłem wszystko, bo nie ma się co zastanawiać. Kto nie ryzykuje, nie pije szampana - mówił przed biegami nominowanymi w nSport+ Pawlicki.
W samej końcówce goście zdołali zniwelować straty, po tym jak para Sajfutdinow-Doyle wygrała podwójnie wyścig czternasty. Ozdobą meczu był ostatni bieg. W nim Janowski tasował się pozycjami z Pawlickim i Kołodziejem, by po raz pierwszy tego wieczoru zaznać goryczy porażki. Ostatecznie Betard Sparta wygrała 47:43.
Fogo Unia Leszno w ostatnich latach była katem wrocławian. Nic nie trwa jednak wiecznie. W niedzielę Betard Sparta nad wyraz łatwo poradziła sobie z rywalem, który ma nad czym myśleć. Zwłaszcza że w stolicy Dolnego Śląska zawiedli liderzy - Emil Sajfutdinow oraz Jason Doyle. W przeciwieństwie do lat ubiegłych, wsparcia seniorom nie zapewnili juniorzy. To jednak nie powinno dziwić, bo Kacper Pludra i debiutujący w lidze Damian Ratajczak są o dwa poziomy niżej niż Bartosz Smektała czy Dominik Kubera.
Punktacja:
Betard Sparta Wrocław - 47 pkt.
9. Artiom Łaguta - 10+1 (2,2*,3,3,0)
10. Tai Woffinden - 7 (2,3,1,1,0)
11. Daniel Bewley - 7 (0,2,2,2,1)
12. Gleb Czugunow - 2+2 (0,1*,1*,0)
13. Maciej Janowski - 14 (3,3,3,3,2)
14. Michał Curzytek - 3+2 (2*,1*,0)
15. Przemysław Liszka - 4+1 (3,0,1*)
16. Mateusz Panicz - NS
Fogo Unia Leszno - 43 pkt.
1. Emil Sajfutdinow - 9+1 (3,1*,0,2,3)
2. Janusz Kołodziej - 12 (2,2,2,3,3)
3. Jaimon Lidsey - 5+1 (1,3,1*,0)
4. Jason Doyle - 8+2 (3,0,2,1*,2*)
5. Piotr Pawlicki - 8+1 (1*,1,3,2,1)
6. Kacper Pludra - 0 (0,0,0)
7. Damian Ratajczak - 1 (1,0,0)
Bieg po biegu:
1. (64,22) Sajfutdinow, Łaguta, Lidsey, Bewley - 2:4 - (2:4)
2. (65,01) Liszka, Curzytek, Ratajczak, Pludra - 5:1 - (7:5)
3. (63,51) Janowski, Kołodziej, Pawlicki, Czugunow - 3:3 - (10:8)
4. (63,78) Doyle, Woffinden, Curzytek, Pludra - 3:3 - (13:11)
5. (63,63) Lidsey, Bewley, Czugunow, Doyle - 3:3 - (16:14)
6. (63,22) Janowski, Kołodziej, Sajfutdinow, Liszka - 3:3 - (19:17)
7. (63,98) Woffinden, Łaguta, Pawlicki, Ratajczak - 5:1 - (24:18)
8. (63,56) Janowski, Doyle, Lidsey, Curzytek - 3:3 - (27:21)
9. (63,22) Łaguta, Kołodziej, Woffinden, Sajfutdinow - 4:2 - (31:23)
10. (63,88) Pawlicki, Bewley, Czugunow, Pludra - 3:3 - (34:26)
11. (63,11) Łaguta, Sajfutdinow, Doyle, Czugunow - 3:3 - (37:29)
12. (63,28) Kołodziej, Bewley, Liszka, Ratajczak - 3:3 - (40:32)
13. (63,46) Janowski, Pawlicki, Woffinden, Lidsey - 4:2 - (44:34)
14. (63,75) Sajfutdinow, Doyle, Bewley, Woffinden - 1:5 - (45:39)
15. (63,67) Kołodziej, Janowski, Pawlicki, Łaguta - 2:4 - (47:43)
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński
Zestaw startowy: II
Czytaj także:
Były uczestnik cyklu Grand Prix wraca do żużla!
Kibice byli w szoku! Zmarzlik przegrał z juniorem