Żużel. Plusy i minusy weekendu. Młode Lwy dały triumf po latach. Blamaż Unii w Krośnie

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Rohan Tungate (kask żółty)
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Rohan Tungate (kask żółty)

Pełnym emocji i dobrego żużla był miniony weekend. Od piątku do niedzieli nie brakowało ścigania na wysokim poziomie. Zaskoczył m.in. Eltrox Włókniarz, który stoi młodzieżą. W ślepej uliczce pozostaje tarnowska Unia. Oto plusy i minusy.

[b]

PLUSY[/b]

Młodzież Eltrox Włókniarza Częstochowa. Na słowa uznania zasługują Jakub Miśkowiak, Mateusz Świdnicki i podpinamy pod ową młodzież Kacpra Worynę, wszak to dopiero 24-latek. Pierwszy i trzeci zdobyli dla Lwów dwucyfrowe zdobycze w Gorzowie, inkasując najważniejsze punkty dla losów meczu. Świdnicki dołożył ich mniej, ale za to pokonał samego Bartosza Zmarzlika, co było nie lada sensacją. To przede wszystkim tym wobec problemów Leona Madsena i Bartosza Smektały wygrał ze Stalą zespół Włókniarza. Pierwszy raz od 2013 roku na jej torze.

Krajowi seniorzy Metalika Recycling Kolejarza Rawicz. Trudno było wytypować wygranego spotkania w Poznaniu, gdzie miejscowy SpecHouse PSŻ liczył na zdobycie pierwszych punktów i ten sam błysk Tero Aarnio, którym popisywał się w Polsce w 2019 roku. Tymczasem to Niedźwiadki okazały się lepsze, a do wiktorii poprowadził je tercet krajowych seniorów, na czele z Damianem Dróżdżem, zdobywcą 14 punktów. "Dwucyfrówki" dołożyli jeszcze Damian Baliński oraz Szymon Szlauderbach i fundament pod wygraną na Golęcinie został zbudowany.

Powiew świeżości w cyklu SEC. W sobotę w Pardubicach odbył się Challenge do tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Europy. Awans wywalczyli zawodnicy, którzy nie mają jeszcze nawet 30 lat. Powiewem świeżości w europejskim czempionacie będą Daniel Bewley (22), Patrick Hansen (22), czy też Siergiej Łogaczow (26). Oprócz nich w SEC pojadą uznane już marki na scenie międzynarodowej, ale wciąż też przed 30-tką: Patryk Dudek (28) i Andrzej Lebiediew (26).

MINUSY

Chris Holder stanął w miejscu. W pierwszych czterech meczach tego sezonu nie miał na koncie ani jednego wyścigu, w którym by nie zapunktował. Jego średnia biegowa wynosiła 2,000, spełniał oczekiwania, widać było poprawę do tego, co prezentował na torach ekstraligowych w poprzednich sezonach. Przyszło do spotkania domowego z Włókniarzem i trach. Nieudany występ. W Lublinie było jeszcze gorzej. Australijczyk nagle stanął w miejscu, odstając już nie tylko od rywali, ale też od kolegów z drużyny. Jeśli były indywidualny mistrz świata nie przebudzi się, eWinner Apatora Toruń może czekać rozpaczliwa walka o utrzymanie.

Bezradność Unii Tarnów. Będą pojawiać się głosy, że leżącego się nie kopie i być może będą to głosy zasadne. Nie zmienia to faktu, że środowisko w Mościcach prawdopodobnie zaczyna godzić się z tym, że czas na wstrząs i radykalne zmiany. Spadek do 2. Ligi Żużlowej zajrzał w tym roku Jaskółkom w oczy bardzo mocno, a blamaż w Krośnie (30:60) tylko potwierdził, że nadziei na poprawę jest jakby coraz mniej. Rywale w eWinner 1. Lidze są natomiast silni i żaden z nich nie prezentuje na ten moment aż tak słabego poziomu.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Jest nowy wicelider! Stal spadła na trzecie miejsce. Tabela i statystyki PGE Ekstraligi
Wilki - Unia. Krośnieński walec jedzie dalej. Tarnowianie bezradni na terenie beniaminka

ZOBACZ WIDEO Czy Paweł Miesiąc to zawodnik na PGE Ekstraligę? Ekspert komentuje

Komentarze (0)