[b]
Awizowane składy[/b]:
Moje Bermudy Stal Gorzów: 9. Szymon Woźniak, 10. Marcus Birkemose, 11. Martin Vaculik, 12. Anders Thomsen, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Wiktor Jasiński, 15. Kamil Nowacki.
Fogo Unia Leszno: 1. Emil Sajfutdinow, 2. Janusz Kołodziej, 3. Jaimon Lidsey, 4. Jason Doyle, 5. Piotr Pawlicki, 6. Damian Ratajczak, 7. Kacper Pludra.
Trener Stanisław Chomski zdecydował się ponownie dać szansę Marcusowi Birkemose. Duński talent jak na razie zalicza twarde zderzenie z PGE Ekstraligą, ale w przyszłości może być mocnym punktem gorzowskiego zespołu.
ZOBACZ WIDEO Zmiana, która przyniosła efekt. Bartosz Smektała o tym co pomogło mu poprawić wyniki
- Wstawienie Marcusa Birkemose pod numer dziesięć to trafna decyzja trenera Stanisława Chomskiego. Uważam, że lepiej mieć pod numerem szesnaście Rafała Karczmarza, który w razie niepowodzeń Duńczyka może go zastąpić w drugiej części zawodów. Nie od dziś wiadomo, że Rafał zdecydowanie bardziej zna gorzowski tor od Birkemose - mówi Bogusław Nowak, były żużlowiec, legenda Stali Gorzów.
Szkoleniowiec gorzowskiego zespołu dokonał kilku rotacji na numerach startowych względem poprzedniego spotkania z eWinner Apatorem Toruń - Uważam, że pary w zespole gorzowskim są ustawione bardzo dobrze. Teraz tylko każdy z czwórki najlepszych seniorów musi pojechać na swoim poziomie. Wtedy Stal jest w stanie wygrać. Punkty każdego zawodnika mogą okazać się kluczowe - przekonuje legendarny zawodnik.
- Martin Vaculik i Anders Thomsen pojadą ze sobą dwa razy w parze i to oni mają za zadanie zdobywać przewagę. Bartosz Zmarzlik pojedzie razem z juniorami i także powinien sobie poradzić. Duża odpowiedzialność spoczywa na Szymonie Woźniaku, który prowadzi parę z Markusem Birkemose. Szymon musi zrobić wszystko, aby nie tracić zbyt wielu punktów na dystansie wyścigów - dodaje Nowak.
Do Gorzowa przyjeżdża w niedzielny wieczór podrażniona Fogo Unia Leszno. Mistrzowie Polski zanotowali w ostatnim czasie dwie wyjazdowe porażki. Trener Piotr Baron jednak nie panikuje i nie wprowadza nawet delikatnych roszad. Pary leszczyńskiej drużyny są zestawione tak samo od początku sezonu.
- Goście z Leszna z pewnością będą chcieli odrobić straty z pierwszego spotkania. Leszczynianie zazwyczaj świetnie spisują się na gorzowskim torze, a Stal z kolei często ma dobre występy na torze w Lesznie. W szeregach ekipy leszczyńskiej w szczególności w dobrej formie jest Jason Doyle. Być może jego postawa okaże się kluczowa w kontekście losów spotkania. W niedzielny wieczór zapowiada się piękny mecz, w którym o zwycięstwie zadecydują detale - kończy Nowak.
Czytaj także:
Żużlowa niedziela. Falubaz bez miejsca na pomyłkę. Konfrontacja gigantów w Gorzowie
Cellfast Wilki z ogromną przewagą nad grupą walczącą o play-offy. Tabela i statystyki eWinner 1. Ligi