Takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często. Tym razem jednak Norbert Kościuch i Oskar Fajfer ustawili się na złych polach startowych. Wszystko oczywiście dostrzegł sędzia, który zdecydował się wykluczyć tych dwóch uczestników biegu 2. półfinału IMP w Gnieźnie.
Zawodnikom mocno się to nie spodobało. Gestykulowali pod taśmą i nie zamierzali odjeżdżać. W końcu jednak musieli się pogodzić z werdyktem sędziego Remigiusza Substyka.
Na dwóch wykluczeniach ta sytuacja się nie skończyła. Arbiter postanowił wyciągnąć również konsekwencje względem kierownika startu.
Został on wyrzucony na trybuny, a zatrudnienie znalazła rezerwowa osoba funkcyjna.
Zawodników z pewnością zmyliły podprowadzające, które ustawiły się w niewłaściwej kolejności. Chyba myślały, że to zawody ligowe. Kierownik powinien jednak zwrócić im uwagę. Inna sprawa, że zawodnicy też powinni wiedzieć, jak się ustawić.
Relację live z zawodów w Gnieźnie można śledzić tutaj >>>
Czytaj także:
> Po bandzie: Sprzątanie po kapitanie [FELIETON]
> W Grudziądzu pod okiem Kościechy rośnie talent. Za rok postawią na niego w PGE Ekstralidze
ZOBACZ WIDEO Piotr Pawlicki mówi o chaosie i braku pewności siebie