Żużel. Apator - Sparta. Przedpełski ratował honor. Janowski najszybszym zawodnikiem na świecie [NOTY]

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Maciej Janowski na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Maciej Janowski na prowadzeniu

Oceniamy zawodników po meczu 9. rundy PGE Ekstraligi, w którym eWinner Apator Toruń został zdeklasowany przez Betard Spartę Wrocław - 36:54. Honor Aniołów ratował Przedpełski. Po stronie gości rewelacyjnie radzili sobie Janowski i Łaguta.

[b]

Noty dla zawodników eWinner Apatora Toruń:[/b]

Paweł Przedpełski 5. Nie ma przypadku w tym, że złapał ciąg i ustabilizował formę na dobrym poziomie. Polska, Szwecja, zawody indywidualne, znów Polska - wychowanek toruńskiego klubu jest szybki i skuteczny. To głównie on bronił honoru Aniołów w tym starciu i jako pierwszy zdołał wygrać wyścig. Okazał się też jedynym pogromcą super szybkiego Łaguty.

Chris Holder 1+. Mimo pogoni przez cały bieg nie znalazł sposobu na wyprzedzenie Bewleya na inaugurację, a później jeździł już na dalszych miejscach, łącznie z tymi ostatnimi. Kwintesencją tego, że pogubił się jakiś czas temu całkowicie i nie daje zespołowi za wiele, był brak porozumienia z bratem w przedostatniej gonitwie.

Kamil Marciniec bez oceny.
Jak można było przypuszczać, nie wyjechał na tor.

ZOBACZ WIDEO Apator ładnie przegrywa, ale nie ma z tego punktów. Przedpełski liczy teraz na bonusy

Adrian Miedziński 2+. Obiecująca, waleczna postawa w pierwszej części zawodów, bo trochę kłopotów Janowskiemu narobił, ale też był w bataliach z nim bez większych szans. Dwa ostatnie występy już bez punktów. Na pewno żałuje straconej szansy z biegu jedenastego, gdy powinien znacznie lepiej spisać się przeciwko Czugunowowi.

Jack Holder 1+. Takiego meczu w jego wykonaniu nikt nie mógł się w Toruniu spodziewać. Lider i zawodnik z TOP10 PGE Ekstraligi przegrywał starty i był bardzo wolny na dystansie. Były męczarnie i brak pomysłu na poprawę sytuacji. Duże rozczarowanie. Dla torunian lepiej by była to tylko jednorazowa wpadka Australijczyka.

Karol Żupiński 1. Wyglądał lepiej w pojedynku z Czugunowem niż z Liszką i Curzytkiem. Na razie zderzenie z ekstraligowym speedwayem jest dla niego bardzo bolesne.

Krzysztof Lewandowski 4-. Nie brakowało mu ochoty do walki i to trzeba docenić. Wyciągał wnioski, dobrze ruszał spod taśmy i nie odpuszczał na dystansie. To dało mu z czasem wyrównanie rachunków z Liszką i dwukrotnie przywiezienie za swoimi plecami Curzytka.

Robert Lambert 3. Nieco lepsze starty przeplatał tymi słabszymi, choć zakończył spotkanie z trójką na koncie. Brytyjczyk dawał z siebie wszystko, lecz zdobywać lepsze pozycje na trasie było mu ciężko. Janowski i Łaguta nie zostawiali mu złudzeń.

Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław:

Tai Woffinden 5. Zgodnie z oczekiwaniami był lokomotywą numer trzy. Nie był aż tak zabójczo skuteczny, jak dwaj inni koledzy, ale i tak pokazał speedway na wysokim poziomie. Mierzył siły na zamiary. Gdy było trzeba, to uciekał, gdy należało wspomóc partnera, to wspomagał.

Daniel Bewley 4. Potwierdził, że jest w dobrej dyspozycji. Pokonać dwukrotnie - nawet słabszego niż zwykle - Jacka Holdera na jego terenie to zawsze sztuka. Zrobił to też raz z jego starszym bratem, miał ponadto na rozkładzie Lamberta. Postęp poczynił w tym roku wyraźny i odpowiednio zabezpiecza drugą linię Sparty.

Artiom Łaguta 5+. Jak po sznureczku i niemal bezbłędnie do samego końca. Przespał nieco start w ostatnim biegu i przez to nie dorównał Janowskiemu. Autor jedynego czasu poniżej minuty. Potwierdził, że na Motoarenie czuje się jak ryba w wodzie.

Gleb Czugunow 3-. Świetnie rozpoczął, potem tak różowo już nie było, choć nie brakowało biegów, w których pokonywał gospodarzy, a to już zawsze plus. Tym bardziej na wyjeździe.

Maciej Janowski 6. Na ten moment najszybszy i najlepiej wyprzedzający zawodnik na świecie. Znajduje się w najwyższej dyspozycji w życiu i pokazuje to niemal w każdych zawodach. W Toruniu bawił się z gospodarzami, atakując ich albo od razu, albo po sumiennym i spokojnym przygotowaniu sobie do tego pola. Był poza zasięgiem kogokolwiek.

Przemysław Liszka 3. Przed rokiem w całym sezonie uzbierał zaledwie dwie wygrane indywidualne, w tym ma już ich dwa razy więcej, a przecież sezon trwa i jeszcze sporo jazdy przed nim. Nie zdołał jednak drugi raz zwyciężyć z Lewandowskim.

Michał Curzytek 2. Nie wyjeżdżał z Torunia bez punktów, bo też przyczynił się do wygranej 4:2 w gonitwie do lat 21, ale potem już walki z gospodarzami nie nawiązał.

Mateusz Panicz bez oceny. Nie wyjechał na tor.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

CZYTAJ WIĘCEJ:
Bezradny Przedpełski po meczu ze Spartą. "To było nasze maksimum, jakie mogliśmy zrobić"
SEC. Takiego widowiska jak rok temu życzy sobie każdy. Bydgoszcz zainauguruje szybki cykl

Komentarze (13)
avatar
Bawarczyk
14.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zycze Maciejowi mistrzostwa swiata ! Zmarzlik to nie moja bajka - nie przepadam za "dudowcami". 
avatar
kokersi
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
"Maciej Janowski na ten moment najszybszy i najlepiej wyprzedzający zawodnik na świecie". Stało się tak, bo przestał wygrywać starty i umiejętnie blokować na dystansie. Czytaj całość
avatar
Gniezno-Winiary
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Kiedy mówię, że Magic będzie tegorocznym IMŚ, to wielu mnie wyśmiewa. A on zap...dala, aż miło ! On nie bawi się w walkę na torze. On atakuje i wyprzedza ! 
avatar
Guy Martin
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zlosliwi mowia ze w tym roku nie bedzie protestu bo dwoch zaplakanych pizdeuszy o imieniu Leoncio i Bartolomeo w tym roku przestalo liczyc na darmowe gumki od Czechow i maja tez tureckie . Zori Czytaj całość
avatar
ZKS Stal Rzeszów.
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Janoś nie do złapania, ale znając życie powietrze zejdzie pod koniec sezonu, lub gdy zacznie się go. Szukanie problemu w oponach jest żenujące.