Analiza taktyczna meczu ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz - Marwis.pl Falubaz Zielona Góra wg WP SportoweFakty.
***
Składy:
ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz: 9. Przemysław Pawlicki, 10. Roman Lachbaum, 11. Paweł Miesiąc, 12. Kenneth Bjerre, 13. Nicki Pedersen, 14. Denis Zieliński, 15. Mateusz Bartkowiak, 16. Norbert Krakowiak.
Marwis.pl Falubaz Zielona Góra: 1. Mateusz Tonder, 2. Piotr Protasiewicz, 3. Max Fricke, 4. Matej Zagar, 5. Patryk Dudek, 6. Fabian Ragus, 7. Nille Tufft, 8. Damian Pawliczak.
Spotkanie o ogromnym znaczeniu w kwestii utrzymania w PGE Ekstralidze. Zwycięstwo jednej bądź drugiej ekipy przybliży ją do pozostania w elicie na przyszły sezon, od którego obowiązywać będzie nowa, intratna finansowo umowa telewizyjna. W tle w grze będą więc też wielkie pieniądze.
Trener drużyny gości Piotr Żyto liczy, że dobrą dyspozycję utrzyma Mateusz Tonder. Powierzył wychowankowi odpowiedzialną rolę ustawiając go z pierwszym numerem. Oznacza to, że Tonder zacznie spotkanie w parze z Maxem Fricke'm. Ponadto trzykrotnie zmierzy się z Przemysławem Pawlickim i biorąc pod uwagę dyspozycję obu z ostatnich ekstraligowych meczów, wcale nie jest bez szans w konfrontacji z wychowankiem Unii Leszno.
Kluczowa dla Falubazu może okazać się postawa Mateja Zagara. Słoweniec w pierwszym meczu sezonu uczestniczył w wypadku na torze w Toruniu i choć sam o tym głośno nie mówi, to od tamtego czasu zmaga się z kontuzją barku. Jazda na żużlu nie jest dla niego komfortowa. Potwierdzał to w naszym ostatnim Magazynie PGE Ekstraligi Jacek Frątczak, który rozmawiał z Zagarem. Jeśli dodamy do tego fakt, że Słoweńcowi nigdy w Grudziądzu wybitnie się nie wiodło, zielonogórzanie mogą mieć obawy związane z jego dyspozycją.
ZOBACZ WIDEO Czy Matej Zagar "kładzie" sezon Marwis.pl Falubazowi?
Dlatego nie dziwi, że Piotr Żyto postanowił podać mu rękę i desygnował z numerem czwartym. Oznacza to, że Matej Zagar zacznie spotkanie w czwartym wyścigu, gdzie za rywali będzie mieć juniora gospodarzy i najpewniej Norberta Krakowiaka, który zmieni Romana Lachbauma. Są to przeciwnicy w zasięgu Słoweńca, a dobre wejście w mecz może pozytywnie wpłynąć na jego jazdę w dalszej fazie zawodów.
Szkoleniowiec gospodarzy Janusz Ślączka zdecydował się na sprawdzony układ w domowych warunkach. Do zestawienia GKM-u wrócił Paweł Miesiąc, który zastąpił Krzysztofa Kasprzaka, co wydaje się logicznym wyborem. Nie chodzi już nawet o to, że Kasprzak ostatnio we Wrocławiu słabo zapunktował, bo to trudny teren i jeszcze niejeden zawodnik tam polegnie. Uwagę zwraca styl i postawa na torze wychowanka leszczyńskiej Unii. Zważając na dotychczasowe występy jego i Miesiąca, ten drugi prezentuje się po prostu lepiej. Jest bardziej zadziorny i można spodziewać się, że do samej mety w każdym biegu będzie starać się poprawić swoją pozycję. Nawet po słabym starcie, co jest jego bolączką.
Wyrównanie prezentuje się rywalizacja juniorska, natomiast jeżeli chodzi o liderów, to tu przewagę powinni mieć gospodarze. Nicki Pedersen i Kenneth Bjerre pokazywali już w tym roku, że zwłaszcza przy Hallera są w stanie notować dwucyfrowe rezultaty.
Początek spotkania zaplanowano na niedzielę, 13 czerwca, na godzinę 19:15. Pierwszy mecz tych drużyn w Zielonej Górze zakończył się zwycięstwem Marwis.pl Falubazu 51:39.
Czytaj również:
-> GKM z Falubazem o punkty, które zadecydują o utrzymaniu
-> Prezes Stali Gorzów krytycznie o nowym terminie derbów. Mówi, że kibice zostali zaskoczeni