Żużel. Matej Zagar zdał egzamin. Odpalił we właściwym dla Falubazu momencie

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Matej Zagar na czele
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Matej Zagar na czele

Dzięki m.in. bardzo dobrej postawie Mateja Zagara Marwis.pl Falubaz wywalczył w Grudziądzu remis. - Matej pokazuje, jak ważny jest sprzęt - mówił Mirosław Jabłoński w Magazynie PGE Ekstraligi w nSport+.

Remisem (45:45) zakończyło się spotkanie 9. rundy PGE Ekstraligi, w którym ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz podejmował ekipę Marwis.pl Falubazu Zielona Góra. Niewątpliwie wynik tego meczu jest niemałą niespodzianką.

- Zadecydowało odrodzenie Mateja Zagara. Matej pokazuje jak, ważny jest sprzęt i jak sprzęt kreuje zawodnika - mówił Mirosław Jabłoński w Magazynie PGE Ekstraligi w nSport+. - Matej nie nauczył się nagle jeździć, startować czy w ogóle czegoś nowego na żużlu. Po prostu dogadał się z silnikiem, znalazł ten odpowiedni i widzieliśmy takiego Zagara, jakiego chciała widzieć Zielona Góra od początku sezonu - dodawał Jabłoński.

Słoweniec przy swoim nazwisku zapisał 14 punktów i dwa bonusy, co jest zdecydowanie najlepszych występem tego zawodnika w barwach Falubazu w tym sezonie. Stały uczestnik cyklu Grand Prix imponował przede wszystkim prędkością na dystansie.

ZOBACZ WIDEO To nie sprzęt był problemem Kacpra Woryny. Żużlowiec tłumaczy skąd wzięły się jego słabe wyniki

- Matej sam powiedział, że wykonał ciężką i ogromną pracę. To jest efekt tej pracy. Ja zawsze będę twierdził, że jednak na tym motocyklu też jedzie zawodnik. On pojechał, motocykl nie zawiódł, ale on jako człowiek zdał egzamin w tym 14. biegu - komentował Jacek Gajewski.

- To się dało wyczuć w tej wypowiedzi Mateja, że sam czuł, że doszedł do jakiegoś pułapu, gdzie ilość pracy i godzin przejechanych musi być naprawdę wyjątkowa. To jest taki zawodnik, który odpala właściwie wtedy, kiedy nikt się nie spodziewa. Dla Falubazu we właściwym momencie - podsumował Tomasz Dryła.

Zobacz także:
W Poznaniu jest jedyna taka drużyna w Polsce. Ten przepis wykorzystują z nawiązką
Ekspert nie gryzł się w język: Kasprzak był fatalny. Co powinien zrobić trener Ślączka?

Źródło artykułu: