[b]
Noty dla zawodników Moje Bermudy Stali Gorzów.[/b]
Szymon Woźniak 3. Bardzo słaby początek Polaka, lecz im dalej w las tym lepiej. W środku zawodów dwukrotnie podwójnie wygrał z kolegą z pary. Po zawodach sam przyznał, że czuł niedosyt.
Anders Thomsen 3. Podobnie jak Woźniak, źle zaczął zawody i tak samo źle je skończył. Środkowa część meczu jednak należała do niego. Na trzy starty zdobył osiem punktów.
Martin Vaculik 4. Pierwszy z liderów Stali, który w niedziele zdobył "dwucyfrówkę". Bardzo dobre biegi przeplatał bardzo słabymi. Ostatecznie zdobył trzy trójki, ale także w dwóch biegach nie wywalczył ani "oczka".
ZOBACZ WIDEO To nie sprzęt był problemem Kacpra Woryny. Żużlowiec tłumaczy skąd wzięły się jego słabe wyniki
Rafał Karczmarz 1. Niczego nie zaprezentował na torze w Lublinie.
Bartosz Zmarzlik 5-. Na Bartosza Zmarzlika trener Stanisław Chomski zawsze może liczyć. Dwukrotny, aktualny mistrz świata pomylił się w Lublinie tylko dwa razy. W tym podczas najważniejszego biegu dnia, gdy ważyły się losy spotkania (stąd ten minus).
Wiktor Jasiński 1. Próbował gonić i kąsać przede wszystkim juniorów rywali, lecz na niewiele to się zdało.
Kamil Pytlewski 1. Nie łapał się nawet na szprycę rywali, a do tego miał problemy z płynną jazdą po lubelskim owalu.
Noty dla zawodników Motoru Lublin.
Grigorij Łaguta 3. Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie zaczyna. To przysłowie idealnie sprawdza się w przypadku niedzielnego występu Grigorija Łaguty. Rosjanin przez cały mecz (do 15 biegu) pokonał z rywali tylko Szymona Woźniaka i Wiktora Jasińskiego. Jednak, gdy trzeba było wziąć sprawy w swoje ręce - wygrał w ostatnim biegu dnia przywożąc za sobą Bartosza Zmarzlika i Martina Vaculika. Został bohaterem Motoru.
Krzysztof Buczkowski 2+. Pierwszy start i nadzieja, że Buczkowski potwierdza odbudowanie swojej formy. W dobrym stylu wygrał czwarte starcie, jednak później było tylko słabiej. Ostatecznie na torze zaprezentował się tylko trzy razy.
Jarosław Hampel 3. Mecz bez "zera" u Jarosława Hampela meczem straconym. Doświadczony zawodnik w większości spotkań tegorocznych rozgrywek notuje choćby jedno ostatnie miejsce w trakcie meczu. Przed biegami nominowanymi jeszcze tego "zera" nie miał i kibice Motoru żyli z nadzieją, że tak pozostanie. Jednak w 15. biegu Hampel był cieniem samego siebie.
Mark Karion nie startował. Ponownie ani razu nie wyjechał na tor.
Mikkel Michelsen 3-. Bardzo intensywny weekend, tysiące przejechanych kilometrów i okropny skwar w Lublinie dały w kość Duńczykowi. W niedzielę 26-latek nie był tym samym zawodnikiem, co w poprzednich spotkaniach. Wygrał tylko jeden bieg, a do tego w czwartym starcie przekroczył wewnętrzną linię dwoma kołami i po biegu został wykluczony.
Wiktor Lampart 3+. Kolejny bardzo dobry występ 20-latka w tym sezonie. Po trzech startach był niemalże niepokonany. Z kolei w 11. biegu idealnie wystartował i wyszedł na podwójne prowadzenie z Grigorijem Łagutą, lecz sędzia przerwał bieg. W powtórce już tak dobrze nie wystartował i został daleko z tyłu.
Mateusz Cierniak 2+. Zrobił tak naprawdę to, co do niego należało. Razem z Lampartem wygrał podwójnie bieg juniorski, a także w 12. biegu był lepszy od młodzieżowca rywali. W 6. starcie stoczył piękną walkę o jeden punkt z Szymonem Woźniakiem, jednak na przedostatnim łuku spowodował upadek rywala, przez co został wykluczony.
Dominik Kubera 4. Nareszcie. U 22-latka po wielu trudach przyszło przełamanie formy. Ostatni czas w życiu prywatnym jak i zawodowym nie był dla niego najlepszy, jednak niedzielny występ przeciwko Stali Gorzów daje promyczek nadziei na lepszą przyszłość.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo