Żużel. Lider Ostrovii po remisie z Orłem. "Nie narzekamy i zbieramy punkty"
Arged Malesa Ostrów w ostatnim meczu zremisowała na swoim torze z Orłem Łódź (45:45). W ekipie gospodarzy najlepszy był Grzegorz Walasek, który zdobył dwanaście "oczek" z jednym bonusem.
- Sport powinien taki być, że nie możemy założyć, kto wygra, a kto przegra. Dzisiaj był remis. My się cieszymy z tych punktów, które zdobyliśmy. Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i chcielibyśmy wygrywać wszystko wysoko. Orzeł przyjechał po to, żeby się ścigać i dzisiaj pokazali, że dużo nie brakowało i by "odbili piłeczkę" - powiedział dla klubowej telewizji Grzegorz Walasek.
Dla łodzian kluczowe okazały się rezerwy, z których chętnie korzystał Adam Skórnicki. Szczególnie dobrze wypadł Brady Kurtz, niepokonany w swoich dwóch ostatnich biegach. Zdaniem Walaska remis nie jest złym wynikiem i nie należy szukać "dziury w całym" patrząc na ten rezultat. - Naprawdę jest dobrze. Nie narzekamy i zbieramy punkty. Tak naprawdę ta forma całej drużyny przyszła na te najważniejsze mecze - stwierdził.
Przed startem obecnego sezonu przyszłość doświadczonego żużlowca przez długi czas pozostawała niewiadomą. Po czasie zdecydował się on na starty w Ostrovii. W efekcie po dziewięciu rozegranych meczach Walasek jest najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny ze średnią biegopunktową na poziomie (2,273).
W niedzielę (27 czerwca), drużynę z Ostrowa czeka bardzo ciężkie zadanie, ponieważ ich rywalem w meczu wyjazdowym będzie ROW Rybnik, który dotychczas nie przegrał na własnym torze.
Zobacz także:
- Trener Unii mówi o szansach na powrót kontuzjowanych zawodników i dlaczego z ROW-em zabrakło Nilssona
- Prognoza byłego menedżera. Mówi, kto wygra rundę zasadniczą w eWinner 1. Lidze i kto wyląduje poza czwórką
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>