Żużel. Motor - Falubaz. Perfekcyjny Grigorij Łaguta. Zbyt dużo dziur u gości [NOTY]

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta

Motor Lublin zdeklasował u siebie walczący o utrzymanie Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 58:32. Gospodarzy do wygranej poprowadzili kapitalnie dysponowani Grigorij Łaguta i Mikkel Michelsen. W szeregach gości najlepiej spisywał się Max Fricke.

Noty dla zawodników Motoru Lublin:

Grigorij Łaguta 6. Rosjanin zaliczył perfekcyjny występ. Niżej notowani rywale nie byli w stanie nawiązać z nim walki. W biegu nominowanym nie wystąpił - jego miejsce zajął młodzieżowiec.

Krzysztof Buczkowski 2. Dwa punkty miał niejako z urzędu, po defekcie i wykluczeniu zawodników Falubazu. Dwukrotnie uporał się z Piotrem Protasiewiczem. Tak czy inaczej zdobycie czterech "oczek" u siebie to nie jest z pewnością jego szczyt marzeń.

ZOBACZ WIDEO Jest objawieniem PGE Ekstraligi, ale ma problem ze zrobieniem... pompki. Wszystko przez jeden upadek

Jarosław Hampel 3. Z jednej strony potrafił pokonać Patryka Dudka, z drugiej przegrywał z nie najlepiej dysponowanym Piotrem Protasiewiczem czy Damianem Pawliczakiem, który na torze pojawił się dwukrotnie. Przeciętny występ tego zawodnika.

Mark Karion bez oceny. Rosjanin ponownie nie pojawi się na torze. Był zastępowany przez Dominika Kuberę.

Mikkel Michelsen 5+. Niewiele brakowało, a dorównałby Grigorijowi Łagucie i również zakończyłby zmagania bez porażki na swoim koncie. Duńczyk był piekielnie szybki na dystansie i w całym meczu przegrał tylko raz - w 13. biegu z Patrykiem Dudkiem.

Wiktor Lampart 4+. Zrobił swoje. Nie tylko pewnie zwyciężył w biegu juniorskim, ale potrafił także rywalizować z seniorami gości. W pokonanym polu pozostawił chociażby nieźle dysponowanego Maxa Fricke'a.

Mateusz Cierniak 3. Nieco ustępował Lampartowi pod względem dorobku punktowego, ale podkreślić należy, że przywiózł za swoimi plecami Piotra Protasiewicza.

Dominik Kubera 4. Początek spotkania miał niemrawy - zaczął od zera. W kolejnych biegach, w których zastępował Marka Kariona, prezentował już znacznie wyższy poziom i otarł się o dwucyfrówkę.

Noty dla zawodników Marwis.pl Falubazu Zielona Góra:

Max Fricke 3+. Jedyny zawodnik gości z dwucyfrówką na koncie. Nie zdołał wygrać żadnego wyścigu, ale zostawił po sobie dobre wrażenie. Australijczyk walczył na dystansie i starał się wydzierać punkty rywalom.

Piotr Protasiewicz 2+. Dwukrotnie był lepszy od Jarosława Hampela, raz natomiast pokonał Dominika Kuberę. Częściej przekraczał jednak linię mety na końcu stawki. Plamy nie zmazał nawet wygrany bieg, kiedy losy spotkania były już rozstrzygnięte.

Mateusz Tonder 1+. Wygrał z Hampelem, a następnie... upadł na tor wraz z Matejem Zagarem. Został wykluczony jako sprawca przerwania wyścigu, a na domiar złego Słoweniec był niezdolny do jazdy.

Matej Zagar bez oceny. Słoweniec zaczął bardzo dobrze, bo od biegowego zwycięstwa. W drugiej serii startów upadł, a winowajcą był jego klubowy kolega Mateusz Tonder. Więcej w meczu nie pojechał.

Patryk Dudek 2+. Jedyny pogromca Mikkela Michelsena w tym spotkaniu. Czegoś jednak brakowało w jego piątkowym występie, czego dowodem są dwie "zerówki". Jest w stanie punktować na wyższym poziomie.

Fabian Ragus 1. To nie był dzień zielonogórskich juniorów. W starciu z wyżej notowanymi rówieśnikami z Lublina zarówno Ragus, jak i Tufft, wypadli kiepsko.

Nile Tufft 1. Z Alei Zygmuntowskich wyjechał bez choćby jednego punktu. Na domiar złego w swoim drugim starcie nie opanował motocykla i upadł.

Damian Pawliczak 2. Pojawił się w biegu nominowanym i pojechał całkiem nieźle. Pokonał na dystansie Jarosława Hampela i utrzymał drugą pozycję. Niewykluczone, że otrzyma kolejne szanse.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Menedżer Motoru mówi o torze, Zagarze i kluczowym momencie meczu z Falubazem
Wypadek Mateja Zagara w Lublinie. Mamy nowe informacje o stanie zdrowia Słoweńca

Komentarze (2)
avatar
sidomen
3.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komandos (zwykły trep podczas zimy ,aby do emerytury dorobić),jest twardzielem.. olał drużynę,wynik meczu,bo to sport ,a nie misja specjalna. Nie wiem po co nazywa się go w Polsce tym mianem,p Czytaj całość
avatar
EPICKI WNIKLIWY
3.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ŁAGUTA ZA WYSOKO - 5 BY WYSTARCZYŁO ZA KOMPLET Z TAK SŁABĄ DRUŻYNĄ. CZY JAREK HAMPEL KOGOŚ WYPRZEDZIŁ NA DYSTANSIE?