Żużel. Mikkel Michelsen odrobił całą stratę w SEC. O sukces powalczy w domu

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

Po 4. miejscu w Bydgoszczy i 5. w Guestrow, Mikkel Michelsen wygrał 3. Rundę SEC w Gdańsku. Duńczyk przyznał, że nie może się doczekać finału w Rybniku, mieście w którym mieszka, gdzie będzie mógł sobie zapewnić tytuł.

W tym artykule dowiesz się o:

Sytuacja w SEC jest niezwykle ciekawa. Mikkel Michelsen i Piotr Pawlicki mają po 39 punktów, a Leon Madsen uzbierał ich 37. Przed ostatnią rundą w Rybniku, walka o Indywidualne Mistrzostwo Europy będzie bardzo ciekawa.

Dzięki zwycięstwu w Gdańsku, Mikkel Michelsen nadrobił cała stratę do Piotra Pawlickiego. - Pierwsze dwie rundy były dla mnie dobre, choć straciłem trochę punktów w Bydgoszczy. W Guestrow jechałem w barażu na drugim miejscu i Leon Madsen mnie wyprzedził. Bardzo fajnie jest zakończyć zawody w Gdańsku na szczycie podium i bycie na tej pozycji w klasyfikacji generalnej - powiedział po zawodach Duńczyk.

- Bardzo fajnie jest bycie po raz kolejny na szczycie klasyfikacji i patrzę z optymizmem na zawody w Rybniku gdzie mieszkam i kocham to miejsce. Na trybunach będzie wielu lokalnych kibiców, moich przyjaciół i członków rodziny. Na szczycie klasyfikacji jest wielki ścisk, jeszcze większy niż przed zawodami w Gdańsku. Nie mogę się doczekać kolejnej rundy, bo zawody w Gdańsku były dobre w moim wykonaniu i nie oddam tego zwycięstwa, będąc tak samo zmotywowany jak Leon Madsen - dodał Michelsen.

Wypowiedzi za: One Sport / Letsmakespeedway

Czytaj także:
Michelsen wygrał w Gdańsku, Polacy bez powodzenia
Zobacz klasyfikację generalną SEC

ZOBACZ WIDEO Żużlowiec Falubazu odpiera zarzuty po ostatnim meczu: Nie spanikowałem

Komentarze (0)