W tym sezonie podobnie jak przed rokiem trzon młodzieżowej formacji Eltrox Włókniarza Częstochowa stanowi duet Mateusz Świdnicki - Jakub Miśkowiak, który jest cennym wsparciem dla formacji seniorskiej.
Niestety dla klubu spod Jasnej Góry, starsi koledzy nie zawsze potrafią z tego skorzystać i choć obaj juniorzy dorzucają nawet i po piętnaście punktów, to drużyna przegrywa, tak, jak to miało miejsce m.in. w starciu z Moje Bermudy Stalą Gorzów. A zdarza się, że ta zdobycz jest jeszcze okazalsza.
Dla Świdnickiego i Miśkowiaka, to jednak przedostatni sezon w kategorii do lat 21. W przyszłym sezonie będą się oni żegnać z wiekiem młodzieżowca i szykować się do startu wśród seniorów.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z mistrzostw". Wszystko jasne! Anglia w finale Euro 2020! [CAŁY ODCINEK]
Trzecim ogniwem w kadrze Piotra Świderskiego jest 19-letni Bartłomiej Kowalski, który na początku sezonu towarzyszył Miśkowiakowi w meczach PGE Ekstraligi, a teraz musi się zadowolić jazdą jako "gość" w 2. Lidze Żużlowej. Jeśli jego drogi z Włókniarzem się nie rozejdą, to będzie on filarem młodej ekipy w 2023 roku.
W Częstochowie nie muszą się martwić faktem, że za rok dwa ważne ogniwa, a za dwa lata kolejne, trzecie przejdzie w wiek seniora. W rozgrywkach o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów cennego doświadczenia nabierają kolejni utalentowani zawodnicy - krajan Kowalskiego, Kajetan Kupiec (16 lat) oraz kaliszanin Franciszek Karczewski (15 lat).
I to właśnie najpewniej na nich Włókniarz będzie najmocniej stawiał w najbliższych latach, skoro już teraz obaj są podstawowymi zawodnikami w kadrze na DMPJ i kręcą oni dwucyfrowe wyniki.
W odwodzie czeka kolejny utalentowany chłopak - Kacper Halkiewicz, który w ostatnim czasie zadebiutował w zawodach klasy 250cc (wyniki TUTAJ). 14-letni częstochowianin przesiadł się na zaplecze żużlowe z klasy 85-125cc i za rok będzie mógł ubiegać się o licencję "Ż" i tym samym rozjeżdżać się w imprezach typu DMPJ czy Nice Cup. Na motocyklach o pojemności 250cc ściga się jeszcze Szymon Ludwiczak.
Wiek tego młodego trio sprawia, że Włókniarz jest zabezpieczony utalentowaną młodzieżą aż do 2028 roku, kiedy to ostatni sezon w gronie juniorów odjeżdżać będzie wspomniany Halkiewicz.
W tegorocznej kadrze Włókniarza widnieje jeszcze kilku juniorów: dwaj 18-latkowie: Kamil Król i Patryk Kowalik (wypożyczony do Orła Łódź) oraz 19-letni Jakub Martyniak. Wydaje się jednak, że cała trójka chcąc regularnie startować i nabierać doświadczenia, zmuszona jest szukać klubów, które zapewnią im dodatkowe starty. Przynajmniej na razie we Włókniarzu na to liczyć nie mogą.
Czytaj także:
- Kolejne zmiany w Grand Prix. Cykl zakończą dwie rundy w Toruniu
- Słynny polski klub na dnie. Mieli gwiazdy, potężnego sponsora i byli postrachem ligi