W 7. biegu finału Indywidualnych Mistrzostw Szwecji w Malilli doszło do karambolu z udziałem Jacoba Thorssella i Philipa Hellstroema-Baengsa. W wyniku walki obaj żużlowcy wylądowali na torze.
Bardziej w tym zdarzeniu ucierpiał Thorssell, który po upadku nie był zdolny do dalszej jazdy i udał się do szpitala na szczegółowe badania.
Kilka godzin po wypadku zawodnik startujący na co dzień w barwach OK Bedmet Kolejarza Opole zabrał głos na Facebooku.
ZOBACZ WIDEO Żużlowiec Falubazu odpiera zarzuty po ostatnim meczu: Nie spanikowałem
"Wielki karambol w finale IM Szwecji. Na szczęście nic nie złamałem, ale jestem trochę poobijany" - czytamy na profilu Thorssella.
Z kolei Piotr Mikołajczak, menadżer OK Bedmet Kolejarza, przekazał, że Szwed decyzję co do startu w niedzielnym spotkaniu przeciwko Metalika Recycling Kolejarzowi Rawicz podejmie najpóźniej do piątku.
Zobacz także:
- Lokomotiv - Wolfe. Zaskakujący skład Łotyszy! 44-latek i kobieta w ekipie gości [SKŁADY]
- Gdy jedni zawodzą, to inni nadrabiają z nawiązką. Ta drużyna zmierza ku zwycięstwu w lidze?