Żużel. Wielka niespodzianka! Kapitalna szarża dała triumf w Memoriale Edwarda Jancarza [RELACJA]

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko

Świetna akcja w finałowym wyścigu Memoriału Edwarda Jancarza przyniosła triumf Wadimowi Tarasience. Jego wygrana to ogromna niespodzianka, a może i sensacja.

Z uwagi na przełożenie Grand Prix Czech w Pradze z soboty na niedzielę, w obsadzie Memoriału Edwarda Jancarza zabrakło czterech gwiazd: Bartosza Zmarzlika, Martina Vaculika, Andersa Thomsena i Jasona Doyle'a. W ich miejsce na liście startowej zagościli Adrian Miedziński, Grzegorz Walasek, Tomasz Gapiński i Adrian Gała.

Roszadami tradycyjny turniej bez wątpienia stracił na atrakcyjności. W jej podniesieniu nie pomógł gorzowski tor, na którym nie oglądaliśmy wybornego ścigania. Owszem: w kilku wyścigach byliśmy świadkami pojedynczych ciekawych akcji, ale generalnie większość rozgrywała się na starcie. Jednym z wyjątków był finał, ale o nim za chwilę.

- Tor jest równy dla wszystkich, ale faktycznie: jest trochę zdradliwy. Wjeżdżając w łuki nie zawsze wszystko wygląda idealnie, ale taki jest żużel - mówił przed kamerą TVP Sport Dominik Kubera.

ZOBACZ WIDEO Dużo chce, łaknie wiedzy i stać go na wielki wynik. Potrzeba regularności

Ten był jednym z finalistów Memoriału Edwarda Jancarza, oprócz niego w decydującym biegu zawodów pod taśmą zameldowali się też Patryk Dudek, Wadim Tarasienko i Rohan Tungate. Wielkim nieobecnym został z kolei Kacper Woryna, który już witał się z gąską, już prowadził w drugim półfinale, ale po błędzie spadł z pierwszej na trzecią lokatę.

Finałowa gonitwa gorzowskiego turnieju padła łupem Tarasienki, który popisał się kapitalną akcją na pierwszym łuku. Na nim przez moment podróżował na końcu stawki, ale wtedy - dosłownie w jednym momencie - minął wszystkich rywali, przebił się na prowadzenie, którego nie oddał do linii mety.

Największym przegranym został z kolei Dudek, który zwyciężył rundę zasadniczą, ale w finale nie wyszedł mu start, a na trasie nie był w stanie przebić się na podium Memoriału Edwarda Jancarza. Na nim zameldowali się za to Kubera i Tungate.

Wyniki:

1. Wadim Tarasienko - 17 (1,1,3,3,3,3,3)
2. Dominik Kubera - 15 (1,3,3,2,2,2,2)
3. Rohan Tungate - 13 (3,3,2,2,0,2,1)
4. Patryk Dudek - 17 (3,2,3,3,3,3,0)
5. Kacper Woryna - 13 (3,3,3,1,2,1)
6. Grzegorz Walasek - 10 (2,1,1,3,3,t)
7. Grzegorz Zengota - 9 (3,2,1,0,2,1)
8. Jakub Miśkowiak - 8 (0,3,2,0,3,0)
9. Szymon Woźniak - 8 (2,2,2,1,1)
10. Adrian Miedziński - 5 (2,0,0,3,w)
11. Andreas Lyager - 5 (0,1,2,0,2)
12. Wiktor Jasiński - 4 (1,2,0,0,1)
13. Tomasz Gapiński - 4 (d,0,1,2,1)
14. Rafał Karczmarz - 3 (2,0,t,1,0)
15. Bartosz Smektała - 3 (d,d,1,2,0)
16. Adrian Gała - 3 (0,1,0,1,1)
17. Kamil Pytlewski - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Dudek, Miedziński, Tarasienko, Lyager
2. Woryna, Walasek, Kubera, Miśkowiak
3. Zengota, Woźniak, Gapiński (d/st), Smektała (d3)
4. Tungate, Karczmarz, Jasiński, Gała
5. Tungate, Dudek, Walasek, Smektała (d4)
6. Miśkowiak, Jasiński, Tarasienko, Gapiński
7. Kubera, Zengota, Lyager, Karczmarz
8. Woryna, Woźniak, Gała, Miedziński
9. Dudek, Miśkowiak, Zengota, Gała
10. Tarasienko, Woźniak, Walasek, Pytlewski
11. Woryna, Lyager, Smektała, Jasiński
12. Kubera, Tungate, Gapiński, Miedziński
13. Dudek, Kubera, Woźniak, Jasiński
14. Tarasienko, Tungate, Woryna, Zengota
15. Walasek, Gapiński, Gała, Lyager
16. Miedziński, Smektała, Karczmarz, Miśkowiak
17. Dudek, Woryna, Gapiński, Karczmarz
18. Tarasienko, Kubera, Gała, Smektała
19. Miśkowiak, Lyager, Woźniak, Tungate
20. Walasek, Zengota, Jasiński, Miedziński (w/u)
Półfinał nr 1. Dudek, Kubera, Zengota, Walasek (t)
Półfinał nr 2. Tarasienko, Tungate, Woryna, Miśkowiak
Finał. Tarasienko, Kubera, Tungate, Dudek

Zobacz też:
Żużel. Rośnie przewaga Macieja Janowskiego! Klasyfikacja generalna cyklu Grand Prix
Żużel. Były menedżer mówi, co różni obecnie Zmarzlika i Janowskiego. Mistrz świata może mieć duży problem

Źródło artykułu: