Po meczu na szczycie 2. Ligi Żużlowej Metalika Recycling Kolejarz Rawicz - OK Bedmet Kolejarz Opole (55:35) w sieci pojawił się film, na którym widać jadącego w polewaczce mężczyznę. Zdaniem opolskich kibiców - Sławomira Knopa, prezesa rawickiego klubu.
Nagranie jest bardzo niewyraźne i trudno na nim rozpoznać konkretne osoby. W każdym razie rozpętała się afera, bowiem fani zespołu z Opola twierdzą, że byli wyzywani przez szefa Kolejarza. Dodają również, że ten miał pokazywać im wtedy środkowe palce.
Ten odpowiada na zarzuty w "Magazynie Żużel". W jego opinii to kibice OK Bedmet Kolejarza zachowali się niegodnie. On natomiast nie ma sobie nic do zarzucenia.
ZOBACZ WIDEO Dużo chce, łaknie wiedzy i stać go na wielki wynik. Potrzeba regularności
- Jak byłem koło kibiców gości, to oni zaczęli we mnie... rzucać butelkami. Czy to jest kulturalny doping? Czy to jest moja wina, że Opole przegrało? - pyta Sławomir Knop w rozmowie z "Magazynem Żużel".
Kategorycznie zaprzecza zarzutom, że pokazał opolskim kibicom środkowy palec. - Nigdy czegoś takiego nikomu nie pokazałem i jak będzie trzeba, to jestem w stanie to udowodnić. Nie byłem absolutnie pod wpływem alkoholu i to są oszczerstwa, za to, że wygraliśmy ten mecz z liderem. A jak ktoś ma wątpliwości, to spotkamy się w sądzie - stwierdza prezes Metalika Recykling Kolejarza.
Krótko po meczu w Rawiczu do Głównej Komisji Sportu Żużlowego wpłynęło zgłoszenia ws. opisywanego incydentu.
- Otrzymaliśmy już nawet w związku z tymi wydarzeniami zdjęcia, ale one nie zawsze oddają to, co mogło mieć miejsce. W tej chwili czekamy na dostarczenie materiałów wideo. Kiedy te do nas trafią, to dopiero wtedy będziemy mogli zająć się sprawą i określić nasze stanowisko - mówił nam Zbigniew Fiałkowski, wiceprzewodniczący GKSŻ.
Zobacz też:
Problemy finansowe? Bunt? Menedżer lidera nie wytrzymał. Jest mocna odpowiedź!
Żużel. Kolejarz R. - Kolejarz O. Lider po raz pierwszy pokonany. Rekordowa liczba taśm [NOTY]