Stracili lidera, a i tak dali radę. Hit dla wicelidera!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey
zdjęcie autora artykułu

Wydawało się, że faworytem niedzielnego starcia jest Optibet Lokomotiv Daugavpils, jednakże nic sobie z tego nie robiła Metalika Recykling Kolejarz Rawicz. Doskonały Damian Dróżdż poprowadził gości do wygranej 47:42.

Starcie z Optibet Lokomotivu Daugavpils z Metaliką Recycling Kolejarzem Rawicz zapowiadało się jako hit 2. Ligi Żużlowej. Początek spotkania tylko to potwierdził. Co prawda, w pierwszej serii startów zabrakło pięknego ścigania i decydował głównie start. Jednakże wynik bliski remisu pozwalał myśleć, że to spotkanie będzie trzymać w napięciu do samego końca.

Druga seria startów przyniosła niemałe zaskoczenie. Wszystko za sprawą bardzo dobrej dyspozycji gości. Szczególnie widać to było na starcie, gdzie żużlowcy z Rawicza potrafili wypracować sobie solidną przewagę. To natomiast było szczególnie wartościowe, bowiem w niedzielę na torze w Daugavpils decydował głównie start, a mijanki na dystansie były okazjonalne.

Trzecia seria startów niestety przyniosła przykrą sytuację. W 9. biegu udało się rozegrać dopiero za czwartym razem. Natomiast w momencie trzeciego podejścia doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem Jewgienija Kostygowa oraz Jaimona Lidseya. Australijczyk ostatecznie został odwieziony do szpitala i przedwcześnie zakończył udział w tym spotkaniu (więcej na ten temat TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO Lindgren wbija szpilę Madsenowi. Rozmowa ze Świderskim? Bez komentarza

Czwarta seria startów to dwie skuteczne rezerwy taktyczne w wykonaniu Optibet Lokomotivu. Łotysze dzięki sprawnym zmianom i wykorzystaniu braku kontuzjowanego Jaimona Lidseya doprowadzili do zmniejszenia strat do prowadzących gości do zaledwie trzech "oczek". W tym przypadku było jasne, że o wszystkim zadecydują biegi nominowane.

W nominowanych okazało się, że wielkiego come backu gospodarzy nie było. Zarówno w 14., jak i 15. biegu wygrywali goście i w ten sposób przypieczętowali ważną wygraną na wyjeździe.

Na pochwały zasłużył Damian Dróżdż, który w całym meczu nie znalazł pogromcy. Młody Polak zanotował "płatny komplet" i po raz kolejny pokazał, że świetnie czuje się na poziomie 2. LŻ.

Punktacja:

Optibet Lokomotiv Daugavpils - 42 pkt.

9. Jewgienij Kostygow - 8 (2,0,3,3,0) 10. Daniił Kołodinski - 0 (0,-,-,-) 11. Oleg Michaiłow - 10+1 (1,3,2,2*,0,2) 12. Ernest Matjuszonok - 1 (1,0,-,-) 13. Tomas H. Jonasson - 6+3 (0,d,3,1*,1*,1*) 14. Ricards Ansviesulis - 5 (1,3,1,0) 15. Francis Gusts - 12 (3,2,w,3,2,2)

Metalika Recycling Kolejarz Rawicz - 47 pkt.

1. Jaimon Lidsey - 4 (3,1,u,-) 2. Damian Baliński - 10+1 (2*,3,2,2,1) 3. Keynan Rew - 3+1 (w,1*,2,0) 4. Szymon Szlauderbach - 9+1 (2,2,1*,1,3) 5. Damian Dróżdż - 14+1 (3,2*,3,3,3) 6. Damian Ratajczak - 3+1 (2,1*,0,0) 7. Kacper Pludra - 4+1 (0,3,0,1*)

Bieg po biegu: 1. (68,16) Lidsey, Kostygow, Michaiłow, Rew (w) - 3:3 - (3:3) 2. (69,72) Gusts, Ratajczak, Ansviesulis, Pludra - 4:2 - (7:5) 3. (69,72) Dróżdż, Baliński, Matjuszonok, Jonasson - 1:5 - (8:10) 4. (69,68) Ansviesulis, Szlauderbach, Ratajczak, Kołodinski - 3:3 - (11:13) 5. (69,62) Michaiłow, Szlauderbach, Rew, Matjuszonok - 3:3 - (14:16) 6. (70,02) Baliński, Gusts, Lidsey, Jonasson (d) - 2:4 - (16:20) 7. (70,24) Pludra, Dróżdż, Ansviesulis, Kostygow - 1:5 - (17:25) 8. (71,24) Jonasson, Rew, Szlauderbach, Ansviesulis - 3:3 - (20:28) 9. (71,25) Kostygow, Baliński, Gusts (w), Lidsey (u) - 3:2 - (23:30) 10. (71,22) Dróżdż, Michaiłow, Jonasson, Ratajczak - 3:3 - (26:33) 11. (70,81) Kostygow, Michaiłow, Szlauderbach, Pludra - 5:1 - (31:34) 12. (71,13) Gusts, Baliński, Pludra, Michaiłow - 3:3 - (34:37) 13. (71,25) Dróżdż, Gusts, Jonasson, Rew - 3:3 - (37:40) 14. (70,93) Szlauderbach, Gusts, Jonasson, Ratajczak - 3:3 - (40:43) 15. (71,06) Dróżdż, Michaiłow, Baliński, Kostygow - 2:4 - (42:47)

NCD: 68,16 s. - Jaimon Lidsey w 1. biegu. Zestaw startowy: I Sędzia: Piotr Lis  Komisarz toru: Tomasz Welc

Zobacz także: Polska ma nowego mistrza świata Zobacz także: Klindt z poważną kontuzją?

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
-K-
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To chyba mamy nowego faworyta ligi, ciekawe co Leszno o awansie mysli :)  
avatar
Feldkurat Katz
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Loko na dobre zadomowi się w 2LŻ. Samymi wychowankami awansu nie wywalczą, a ich obcokrajowcy to gorszy sort - na lepszych brakuje $$$. Za rok Gusts pójdzie w świat, Michaiłow może też, więc ch Czytaj całość
avatar
SpeedwayManager
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zrobili to dla Jaimona!  
avatar
Tylko Bally
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Lidsey był tam potrzebny, jak dziura w moście. Sadurski zamiast jeździć to siedzi w domu.