Żużel. Grzegorz Zengota przekazał fatalne wiadomości. Zawodnik musiał przejść operację
Upadek Grzegorza Zengoty w ostatnim meczu ligowym miał poważniejsze konsekwencje, niż początkowo mogło się wydawać. Zawodnik Abramczyk Polonii Bydgoszcz doznał m.in. złamania pięciu żeber i odmy płucnej. Zengota jest już po operacji.
Zengota zaraz po upadku narzekał na ból żeber, ale w niedzielę zawodnik za pośrednictwem swojego Facebooka informował, że medycy nie stwierdzili u niego złamań.
Minęło kilkadziesiąt godzin i zawodnik Abramczyk Polonii przekazał fatalne wiadomości. Doszło u niego do złamania aż pięciu żeber, ale na tym nie koniec. "Obrażenia Grzegorza, po niedzielnym upadku, są o wiele bardziej poważne, niż początkowo się wydawało. Ma złamane 5 żeber, część z nich z przemieszczeniem. Do tego odma i uszkodzone płuco" - przekazano w social mediach Zengoty.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Woffinden zapytany o Janowskiego... tłumaczy dlaczego tak często zmieniają się mistrzowieDoświadczony żużlowiec przeszedł już operację i czeka na dalszy rozwój sytuacji. W tej chwili nie wiadomo, jak długo potrwa jego pobyt w szpitalu. Tym bardziej trudno prognozować, w którym momencie Zengota będzie w stanie ponownie usiąść na motocyklu. To zła wiadomość w kontekście walki Abramczyk Polonii o miejsce w fazie play-off eWinner 1. Ligi.
"Cały czas jest przy nim narzeczona Kaja, która podtrzymuje go na duchu. Stara się być silny i myśleć pozytywnie. Chce jak najszybciej dojść do siebie by móc wrócić na tor. Do Was - do kibiców. Trzymajcie mocno kciuki za Grześka. Kto może i chce niech pomodli się za jego zdrowie" - dodano na fanpage'u Zengoty.
To kolejny uraz tego typu u Grzegorza Zengoty. W tym sezonie, podczas meczu w Rybniku, żużlowiec wskutek upadku również uszkodził żebra i doznał odmy płucnej. Wtedy jego przerwa w startach trwała kilka tygodni.
Abramczyk Polonia Bydgoszcz kluczowy mecz dla losów sezonu 2021 rozegra 15 sierpnia. Tego dnia zespół z województwa kujawsko-pomorskiego zmierzy się na wyjeździe z Arged Malesa Ostrów. "Gryfy" muszą wygrać to spotkanie, aby myśleć o awansie do play-offów i późniejszej walce o PGE Ekstraligę.
Czytaj także:
Zawodnik Fogo Unii wylądował na murawie
Chomski zaprosił Jabłońskiego na trening
Zapoznaj się z ofertą CANAL+ [link sponsorowany]
-
Dami Zgłoś komentarz
To sie nazywa zasłona dymna przed meczem w Ostrowie Gamoń! :))))) -
Wojciech Traciewicz Zgłoś komentarz
Szybkiego powrotu do zdrowia, Grzesiu. Trzymam za to kciuki -
sidomen Zgłoś komentarz
Najpierw nie ma złamań,potem są i to z przemieszczeniem.. kto ich bada po wypadkach!? Jakiś klubowy znachor w czapce z bobra.. -
Boby Marchewa Zgłoś komentarz
Spokojnie za tydzień Grzesiu wystąpi w Nsport+ jako specjalista. Grzesiu szybkiego powrotu do zdrowia -
HR_Sparta Zgłoś komentarz
Trzymaj się Grzegorz! Powrotu do zdrowia! Trochę więcej rozwagi na torze. Wyniki może będą odrobinkę słabsze, ale za to kości całe. Na pohybel hejterom pompującym baloniki! -
Big Lebowski Zgłoś komentarz
doprowadzi do trwałego kalectwa. Wielka szkoda, że powrót do ścigania okazał się drogą przez mękę. Do farciarzy Grzesiu nie należy, więc tak zupełnie szczerze i bez podtekstów życzę dużo zdrowia oraz odnalezienia satysfakcji i zadowolenia w innej branży. Po prostu szkoda zdrowia. Pzdr! -
AMON Zgłoś komentarz
Czyli Kanclerz KŁAMAŁ w sprawie zdrowia Gały - Bellego i teraz Zengoty pytanie tylko po co ? Każde KŁAMSTWO ma krótkie nogi :) -
tomas68 Zgłoś komentarz
Zdrowia i Rodziny przy boku. -
karol3414 Zgłoś komentarz
Się do niego pech przyplątał, ciągle jakieś nieszczęścia. Zdrówka Grzegorz. -
Tomek z Bamy Zgłoś komentarz
Zdrowka Zengi!!! Pozdro od Boczka,Drabiny i Rysia Madrali. -
Dami Zgłoś komentarz
wniosłeś do Polonii,zwłaszcza w pomoc w utrzymaniu sie w lidze w zeszłym roku.Powrotu do zdrowia Zengi! Teraz swoje 5 minut będzie miał Adrian Gała w meczu z Ostrovią,podobno już ostro trenuje przy Sportowej.Zobaczymy jak będzie,nic nie jest jeszcze stracone ,Gryfy do Boju! -
intro Zgłoś komentarz
chyba można przyjąć tezę, że nie zrosły się porządnie po poprzednim dzwonie ? -
Patrykowski Zgłoś komentarz
przecież wszystko widać.