Żużel. Siódemka kolejki. Tym razem błyszczeli zawodnicy spoza czołówki PGE Ekstraligi. Są dwa debiuty

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki w kasku żółtym. Z lewej Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki w kasku żółtym. Z lewej Jarosław Hampel

Na prawie dwa tygodnie rozciągnęła się w czasie 13. runda PGE Ekstraligi. W siódemce wspaniałych nie ma żadnego zawodnika z TOP20 pod względem średniej biegowej! Doceniliśmy m.in. Fricke'a i Hampela, którzy debiutują w tym zestawieniu.

Siódemka 13. rundy PGE Ekstraligi:

Kacper Woryna (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 13+2 pkt. Jako jedyny nie dał się pokonać rywalom z Torunia i pierwszy raz w karierze w najwyższej lidze zakończył mecz z kompletem (tutaj płatnym). Bardzo dobra i pewna jazda od początku do końca zawodów.

Max Fricke (Marwis.pl Falubaz Zielona Góra) - 12 pkt. Nie Patryk Dudek, nie Matej Zagar, ani nie Piotr Protasiewicz. To Australijczyk był liderem swojego zespołu w arcyważnym, ale ostatecznie przegranym meczu przeciwko mistrzom kraju z Leszna. Jedyny pogromca zawodnika, o którym mowa za chwilę, co dało nadzieję na sukces. Zdobywał cenne punkty i próbował wszystkiego w kluczowym biegu. To dla niego pierwsza nominacja do siódemki wspaniałych w tym sezonie.

Jarosław Hampel (Motor Lublin) - 13+1 pkt. Natychmiastowa odpowiedź po bardzo złym występie dzień wcześniej w Toruniu. Wprawdzie rywal nie był zbyt wymagający i doszedł atut własnego toru, ale taką przemianę trzeba docenić. 39-latek prezentował się przeciwko grudziądzanom wspaniale, gubiąc tylko punkt. Także debiutuje w tym zestawieniu w tym roku.

ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?

Daniel Bewley (Betard Sparta Wrocław) - 9+1 pkt. Nie mogło zabraknąć przedstawiciela lidera tabeli, który pojechał do Gorzowa i wziął co jego. Brytyjczyk jest istotnym ogniwem wrocławian, a dwukrotne pokonanie najlepszego na tamtejszym torze w 2021 roku Martina Vaculika tylko to potwierdziło.

Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 14 pkt. Zależność, że radzi sobie znacznie lepiej na wyjazdach, aniżeli na własnych śmieciach została potwierdzona w sposób absolutny. Prezentował się w Zielonej Górze wybornie. Pasowało mu wszystko, otarł się o komplet i przede wszystkim wytrzymał ciśnienie w najważniejszy momencie, gdy szalony wyścig piętnasty mógł potoczyć się w każdą stronę.

Damian Ratajczak (Fogo Unia Leszno) - 8 pkt. Polubił jazdą na lubuskich terenach, bo przecież należy pamiętać, że 6 punktów zdobył w Gorzowie, gdzie dopiero drugi raz w życiu jechał w ekstraligowym spotkaniu. W Grodzie Bachusa był jeszcze lepszy i do tego wysłany do boju aż pięć razy. Jego punkty ważyły bardzo dużo, jeśli spojrzeć na wynik meczu z Falubazem. Tutaj nie ma przypadku, bo rezultaty osiągane w 2. Lidze Żużlowej pokazują z jak wielkim talentem mamy do czynienia.

Mateusz Świdnicki (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 6+1 pkt. Przyćmił trochę partnera z juniorskiej pary. Dwa razy rozprawił się z Adrianem Miedzińskim - w końcu byłym zawodnikiem Lwów. Widać w jego jeździe odwagę, zdecydowanie i zadziorność.

***

Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Martin Vaculik już po operacji. Powiało optymizmem
Włókniarz z przytupem pożegnał się ze swoją publicznością. Apator dostał lanie [RELACJA]

Komentarze (2)
avatar
maks pierwszy
9.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie Fredka