W Rybniku bardzo długo czekali na 28 lipca. To właśnie wtedy swoje szesnaste urodziny świętował Paweł Trześniewski, a co za tym idzie, miał on już oficjalnie "zielone światło" do ścigania się w eWinner 1. Lidze.
Pierwszym występem Trześniewskiego okazała się być potyczka ROW-u Rybnik z Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Choć Krzysztof Mrozek i Marek Cieślak cudów od 16-latka nie oczekiwali, to patrząc w rozkład biegów - po cichu wielu na Śląsku liczyło na wynik w okolicach pięciu "oczek".
I taki rezultat udało mu się faktycznie osiągnąć. Już w biegu młodzieżowym Trześniewski był klasą dla samego siebie, a w drugim starcie dorzucił dwójkę z bonusem. - Byłem z siebie naprawdę zadowolony, bo zrobiłem to, na co długo pracowałem. Nie stresowałem się jednak specjalnie przed tym meczem i nie przykładałem uwagi do tego, że będzie to mój debiut. Traktowałem spotkanie z Wybrzeżem, jak każde inne zawody - powiedział junior cytowany przez klubowy serwis.
Po meczu "Rekinów" pojawiły się opinie, że Trześniewski to talent na miarę innego wychowanka ROW-u, czyli Kacpra Woryny. Mówił o tym m.in. Antoni Skupień (więcej TUTAJ). - Czy będę następcą Kacpra, to zobaczymy. Na pewno będę robił wszystko, żeby reprezentować ROW z jak najlepszej strony. Obiecuję, że będę dawał z siebie wszystko co potrafię.
Jak wspomnieliśmy, Trześniewski mieszka obecnie w Opolu i to stamtąd podróżuje na treningi do Rybnika i zawody na terenie całego kraju. Oba te miasta dzieli ok. 105 kilometrów. Niewiele bliżej, ale jednak, miałby on do Wrocławia. Młodziana w wywiadzie publikowanym na stronie "Rekinów" zapytano, czy nie "ucieknie" zatem do Betard Sparty Wrocław. - Powiem tak. W Rybniku jest mi bardzo dobrze. Mam tu dużo znajomych, kibiców, sponsorów. Jestem bardzo wdzięczny za to jak mnie przyjęto w tym mieście i w tym klubie. Skupiam się na meczach, chcę się pokazać z jak najlepszej strony i absolutnie nie myślę o jakiejkolwiek zmianie barw klubowych.
W poniedziałek meczem z Cellfast Wilkami Krosno ekipa z Górnego Śląska zakończy ligowe ściganie w rundzie zasadniczej. Z kim "Rekiny" mogłyby się zmierzyć w półfinale? - W ogóle się nie skupiam na obstawianiu z kim lepiej by nam było pojechać. Od takich analiz jest trener i prezes. Ja jestem bojowo nastawiony do każdego rywala. Z kim byśmy nie pojechali będę się starał w każdym biegu zdobyć jak najwięcej punktów.
Czytaj także:
Dwie drogi dla kariery Żupińskiego. Były zawodnik Wybrzeża mówi o możliwych opcjach
Wielki talent zawiódł oczekiwania. "PGE Ekstraliga to nieco za wysokie progi"
ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?