Żużel. Cellfast Wilki proszą o wsparcie. Potrzebują pieniędzy na motocykle

Działacze Cellfast Wilków Krosno proszą kibiców o pomoc. Celem na najbliższe półtora miesiąca jest nie tylko walka o jak najlepszy wynik w lidze, ale również zebranie funduszy na sprzęt dla młodzieżowców.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Na zdjęciu od lewej: Miłosz Grygolec i Patryk Nater Materiały prasowe / Wilki Krosno / Na zdjęciu od lewej: Miłosz Grygolec i Patryk Nater
W ostatnich dniach kadra Cellfast Wilków powiększyła się o kilka nowych nazwisk. Przypomnijmy, że w ramach wypożyczenia z Marwis.pl Falubazu Zielona Góra do drużyny prowadzonej przez Ireneusza Kwiecińskiego i Michała Finfę trafił Jan Kvech.

Z kolei z Optibet Lokomotivu Daugavpils ściągnięto Marko Lewiszyna.

Czech i Ukrainiec, to nie jedyne nowe postacie w Krośnie. Na tamtejszym torze certyfikaty żużlowe uzyskała dwójka wychowanków - Patryk Nater (500cc) i Miłosz Grygolec (250cc).

Teraz Cellfast Wilki proszą kibiców o wsparcie, które skierowane jest właśnie dla dwóch najmłodszych stażem zawodników. - Chodzi o zakup wysokiej klasy motocykli dzięki którym obaj nasi wychowankowie będą mogli skutecznie rywalizować w oficjalnych zawodach - mówi prezes klubu Grzegorz Leśniak.

- Miłosz Grygolec rozwija się z treningu na trening. Bardzo szybko opanował płynną jazdę i bez problemów przebrnął przez egzamin w klasie 250cc. W przyszłym miesiącu, dokładnie 20 września, ukończy dopiero 15 lat. To może być nasz klasowy zawodnik na lata. Wiążemy z nim duże nadzieje na przyszłość, tym bardziej, że Miłosz Grygolec to krośnianin z krwi i kości. Mieszka niespełna 3 kilometry od stadionu - dodaje Leśniak.

- Identyczna sytuacja jest z Patrykiem Naterem. On wcześniej miał już licencję w klasie 250cc, przed dwoma laty wygrał już nawet zawody w tej klasie na torze w Tarnowie, gdzie zaczynał uczyć się żużlowego rzemiosła. Przed obecnym sezonem związał się z naszym klubem i jeśli wszystko przebiegnie tak jak wspólnie planujemy, to Patryk będzie przez lata bronił naszych barw. Teraz uzyskał licencję na 500cc i teoretycznie mógłby już nawet wystąpić w meczu ligowym. To tylko kwestia czasu, a w zasadzie kwestia sprzętu - dodaje prezes krośnieńskiego klubu.

Beniaminek eWinner 1. Ligi Żużlowej wystartował ze zbiórką pieniędzy w serwisie zrzutka.pl (dostępna TUTAJ). Klub do końca września chciałby zebrać 50 tysięcy złotych. W momencie publikacji tego artykułu udało im się osiągnąć 10 proc. celu, a stan zrzutki wynosił niespełna 5,5 tysiąca złotych, klub wsparło blisko pięćdziesiąt osób.

- W tegorocznym budżecie naszego klubu nie ma już środków na zakup motocykli. Liczymy każdą złotówkę i wydatki przeznaczone są na pierwszy zespół by z dobrym skutkiem walczyć z rywalami w czekającej nas arcyciekawej fazie play-off. Kibice już nieraz pokazywali, że zależy im na rozwoju żużla w Krośnie. Bardzo prosimy o wsparcie i propagowanie zrzutki na motocykle dla naszych nowych młodych zawodników - podkreśla Grzegorz Leśniak dodając, że kosztorys zakupu motorów został szczegółowo opracowany.

Nowy motor z dobrym silnikiem o pojemności 250cc kosztuje 23 tysiące złotych i trafi on do Grygolca. Jeśli zrzutka zakończy się powodzeniem, to również kompletny - nowy motor wraz z silnikiem - zakupiony za 27 tysięcy złotych zyska do dyspozycji Patryk Nater.

Czytaj także:
Dwie drogi dla kariery Żupińskiego. Były zawodnik Wybrzeża mówi o możliwych opcjach
Wielki talent zawiódł oczekiwania. "PGE Ekstraliga to nieco za wysokie progi"

ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Cellfast Wilki zbiorą zakładaną kwotę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×