Żużel. Włókniarz zaczął budowę składu na nowy sezon. Jest porozumienie z seniorem!

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna

Eltrox Włókniarz Częstochowa ma przed sobą jeszcze jedno spotkanie w bieżącym sezonie PGE Ekstraligi, ale klub już przygotowuje się do przyszłorocznych rozgrywek. W środę ogłoszono, że osiągnięto porozumienie z polskim seniorem.

Klub w mediach społecznościowych przekazał, że jego barwy w dalszym ciągu reprezentować będzie Kacper Woryna. Wychowanek rybnickiego ROW-u, po słabym początku sezonu, przeszedł metamorfozę i zaczął osiągać oczekiwane wyniki. W ostatnim meczu przeciwko eWinner Apatorowi Toruń zdobył pierwszy w karierze w PGE Ekstralidze płatny komplet punktów.

Wejście w sezon dla Woryny było wyjątkowo niepomyślne, bo w kilku meczach nie potrafił nawiązać równorzędnej walki z rywalami. Gdy wydawało się, że dla częstochowskiego klubu okaże się transferowym niewypałem, jazda Woryny zmieniła się o 180 stopni. Zawodnik dwukrotnie został bohaterem drużyny.

Mowa o meczach wyjazdowych w Gorzowie i Zielonej Górze, gdzie wziął na swoje barki walkę o punkty w decydujących, ostatnich biegach spotkań. Wytrzymywał presję wyniku i przesądził o zwycięstwach Włókniarza ze Stalą i Falubazem. Oba te mecze kończyły się rezultatami 46:44 na korzyść Lwów. - To chłopak, którego stać na wiele. Po drugie, kiedy jest stawka, walka o coś dla drużyny, to on potrafi psychicznie się od tego odciąć. Wspina się wtedy na wyżyny umiejętności - mówił nam Jarosław Dymek, menedżer Eltrox Włókniarza (zobacz całość ->>).

ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?

Poprawa wyników i przede wszystkim zadziorny styl jazdy przekonał nie tylko klub, ale i kibiców, że współpraca z Woryną powinna być kontynuowana. Jak widać, szefostwo Włókniarza nie zamierzało długo czekać i już osiągnęło porozumienie z zawodnikiem na kolejny rok. Zresztą on sam po ostatnim domowym meczu z torunianami mówił fanom, że "widzimy się w przyszłym sezonie".

- Od samego początku, kiedy zdecydowałem się podpisać pierwszy kontrakt w Częstochowie, czułem, że to będzie dla mnie - jako zawodnika, bardzo dobre miejsce, aby się rozwijać. Kontakt z żużlowcami ze światowej czołówki oraz wsparcie, które dostałem od klubu, zwłaszcza na początku sezonu, kiedy nie szło mi tak, jakbym sam tego oczekiwał bardzo mi w tym pomogło. Nie ukrywam, że zależy mi na tym, aby w przyszłym sezonie sięgnąć z drużyną po medal. A już na pewno awansować do najlepszej czwórki - cytuje Worynę oficjalna strona klubu z Częstochowy.

Decyzja Kacpra Woryny o kontynuowaniu kariery we Włókniarzu to zapewne smutna wiadomość dla kibiców z Rybnika. ROW jest na dobrej drodze, by wrócić do PGE Ekstraligi i fani mogli liczyć na to, że ich wychowanek wróci do macierzystego klubu. Przynajmniej w 2022 roku to się jednak nie stanie.

Eltrox Włókniarz Częstochowa na ten moment ma już trzech zawodników w kadrze na przyszły sezon. Oprócz Woryny ważne kontrakty z Lwami posiadają bowiem Leon Madsen i Fredrik Lindgren. Przyszłość Szweda stoi pod znakiem zapytania ze względu na słabe wyniki, ale biorąc pod uwagę słowa prezesa Michała Świącika przekazane naszemu serwisowi (zobacz szczegóły ->>), Lindgren chyba nie musi obawiać się o swoją przyszłość we Włókniarzu. Wkrótce też powinniśmy poznać przyszłość Jakuba Miśkowiaka. Według naszej wiedzy ma on podpisać dwuletnią umowę w Częstochowie.

Źródło artykułu: