7 sierpnia odbył się mecz 2. Ligi Żużlowej pomiędzy Wolfe Wittstock i OK Bedmet Kolejarzem Opole. W zestawieniu gospodarzy pojawiła się Celina Liebmann. Niemiecka zawodniczka nie pojawiła się jednak na torze - czterokrotnie została zastąpiona przez klubowych kolegów.
Jednak po kolei. W ogłoszonych w środę składach awizowanych Celiny Liebmann brakowało. Tym samym zawodniczka zdecydowała się na start w oddalonym o 230 km Dohren w rozgrywkach Ligi Północnej.
Jak przekazała za pośrednictwem Facebooka, tuż przed startem meczu w Wittstocku otrzymała wiadomość od kierownictwa klubu. "Powiedziano mi, że nie mogę nic publikować w sieci" - napisała.
ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?
"Kiedy chciałam sprawdzić zdobycz mojego zespołu na portalu SportoweFakty, zobaczyłam, że jestem w składzie. Ja i mój zespół nic o tym nie wiedzieliśmy. To zdecydowanie nie moja wina, jeśli inny zawodnik nie może wystąpić, a potem za moimi plecami moje nazwisko wpisywane jest do składu" - pisała dalej.
Zawodnikiem, za którego do składu wpisano Celinę Liebmann, był Lukas Fienhage. 22-latek miał wystartować na zasadzie "gościa" i przy okazji pełnić rolę zawodnika U24. Niemiecki klub nie wiedział jednak, że zawodnik U24 nie może być "gościem", stąd do składu wpisano w jego miejsce Liebmann. To już nie pierwsza wpadka organizacyjna ze strony Wolfe.
W teorii Liebmann mogłaby wystartować w obu imprezach jednego dnia. Mecz w Wittstocku rozpoczynał się o 12, natomiast turniej w Dohren o 18, a oba miejsca dzieli 2,5 godziny drogi.
Wolfe Wittstock, w sześcioosobowym zestawieniu, przegrało z OK Bedmet Kolejarzem Opole 39:51, a liderem zespołu był Lukas Baumann. Celina Liebmann natomiast w Dohren wywalczyła siedem punktów w czterech startach.
Czytaj także:
- Jedyny taki człowiek na świecie. Polak pobił wszelkie rekordy
- Moje Bermudy Stal potwierdza. Kluczowy zawodnik zostaje w klubie!