Żużel. Ważna deklaracja prezesa Arged Malesy Ostrów! Wiemy, co klub zrobi w przypadku awansu
- Obojętnie, kto będzie beniaminkiem PGE Ekstraligi, znajdzie się w trudnej sytuacji. Jeśli awansujemy sportowo, podejmiemy rękawicę. Szykujemy się na różne scenariusze - mówi Waldemar Górski, prezes TŻ Ostrovia.
Ostrowski klub bierze pod uwagę różne scenariusze. Zarówno optymistyczne związane z finałem i awansem, jak i odpadnięciem w półfinale. - Prowadzimy różne rozmowy zarówno z władzami miasta jak i sponsorami. Przygotowujemy się na każdą ewentualność. Problemem dla nowego beniaminka jest to, że kwestia awansu rozstrzygnie się dopiero 3 października. Na rynku może nie być już wtedy zawodników. To jest kłopot zarówno dla nas jak i zespołów z Krosna, Gdańska czy Rybnika. Obojętnie, kto nie wywalczy awansu, znajdzie się w trudnej sytuacji - uważa nasz rozmówca.
Pod względem sportowym wszystko może się zdarzyć przy tak wyrównanej eWinner 1.Lidze. - Jeśli wywalczymy sportowo awans, to podejmiemy rękawicę. Juniorzy są. Myślę, że w przypadku awansu zostałby u nas Patrick Hansen. Co do reszty składu, będziemy rozmawiać. Nie wybiegam aż tak daleko do przodu, bo może się okazać, że ROW Rybnik nas pokona w półfinale i tematu PGE Ekstraligi nie będzie. Oczywiście jedziemy po zwycięstwo i chcemy, by sezon trwał jak najdłużej, ale to jest tylko sport. Zdaję sobie sprawę, że PGE Ekstraliga to wyzwanie na wielu płaszczyznach, nie tylko sportowej, ale przede wszystkim organizacyjnej i finansowej. Na razie skupiamy się na jak najlepszym przygotowaniu do rundy play-off i zapraszamy kibiców na stadion, bo emocji z pewnością nie zabraknie - kończy Waldemar Górski.
Dodajmy, że Miasto Ostrów Wielkopolski jesienią tego roku rozpocznie kolejny etap modernizacji Stadionu Miejskiego, na którym swoje mecze rozgrywają żużlowcy Arged Malesy.
Zobacz także:
PGE Ekstraliga przygotowuje kolejną nowość
Robert Kościecha chce powołania Akademii Trenerskiej Sportu Żużlowego
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>