Żużel. Unia - Motor. Przetarcie przed fazą play-off. Starzy znajomi wracają do Leszna [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Dominik Kubera
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Dominik Kubera

Po piątkowym spotkaniu w Toruniu wiadomo już, że Fogo Unia Leszno zajmie 4. miejsce na koniec rundy zasadniczej. W niedzielę czeka nas zatem mecz o prestiż. Dla "Byków" pojedynek z Motorem będzie ostatnią próbą sił przed starciem z rozpędzoną Spartą.

Wygrana eWinner Apatora Toruń z Moje Bermudy Stal Gorzów wynikiem 50:40 sprawiła, że Fogo Unia Leszno nawet zwyciężając za trzy punkty z Motorem Lublin znajdzie się na czwartym miejscu po fazie zasadniczej. Tym samym mistrzowie Polski trafią w play-offach na rywala, którego pewnie chcieliby uniknąć. Ich przeciwnikiem będzie Betard Sparta Wrocław.

Motor Lublin przed niedzielnym meczem wie natomiast, że w półfinale PGE Ekstraligi trafi na Moje Bermudy Stal Gorzów. Jedyną niewiadomą jest gospodarz pierwszego spotkania. Lublinianie muszą przegrać w Lesznie maksymalnie siedmioma punktami, jeśli chcą na koniec fazy zasadniczej zająć 2. miejsce w tabeli.

"Koziołki" w niedzielnym prestiżowym starciu z Fogo Unią Leszno są w stanie powalczyć nawet o pełną pulę. Do Leszna przyjadą starzy znajomi, którzy bardzo dobrze znają tor przy ulicy Strzeleckiej. Dominik Kubera reprezentował barwy Unii jako junior w latach 2015-2020. Jarosław Hampel z kolei jeździł w Lesznie w latach 2007-2012 oraz 2018-2019.

ZOBACZ WIDEO Apator potwierdza zainteresowanie Drabikiem! Co z Miedzińskim?

Co ciekawe obaj zawodnicy trafili do Motoru Lublin właśnie z Unii Leszno. Dla Kubery to będzie pierwszy mecz w Lesznie po drugiej stronie barykady. Przeszłość w zespole aktualnych mistrzów Polski ma także za sobą Mikkel Michelsen, który w Lesznie rozpoczynał swoją przygodę z polską ligą. Wówczas Duńczyk nabierał doświadczenia w jeździe wśród najlepszych, a teraz sam jest gwiazdą ligi.

Na starcie z Motorem Lublin do składu leszczynian powraca Jaimon Lidsey. Australijczyk pauzował w meczu w Zielonej Górze z powodu kontuzji. Trudno powiedzieć czy mistrz świata juniorów będzie mocnym punktem Unii w najbliższym spotkaniu, tym bardziej że przed urazem jego forma była bardzo nierówna.

W kontekście walki o meczowe zwycięstwo kluczowa może być postawa Piotra Pawlickiego. Kapitan mistrzów Polski był ojcem zwycięstwa w Zielonej Górze, ale w tym sezonie na własnym torze ewidentnie się męczy. Rzadko osiąga próg dwucyfrowej zdobyczy punktowej. Być może poprawa nastąpi właśnie w ostatnim meczu fazy zasadniczej rozgrywek.

Przed fazą play-off wiele kwestii jest już rozstrzygniętych, ale liczymy, że jeżeli pozwoli na to pogoda, to w niedzielne popołudnie na stadionie Alfreda Smoczyka ujrzymy ciekawe widowisko.

Awizowane składy:

Motor Lublin:
1. Mark Karion
2. Grigorij Łaguta
3. Jarosław Hampel
4. Krzysztof Buczkowski
5. Mikkel Michelsen
6. Wiktor Lampart
7. Mateusz Cierniak

Fogo Unia Leszno:
9. Emil Sajfutdinow
10. Janusz Kołodziej
11. Jaimon Lidsey
12. Jason Doyle
13. Piotr Pawlicki
14. Krzysztof Sadurski
15. Damian Ratajczak

Początek spotkania: 16:30
Sędzia: Artur Kuśmierz 
Komisarz toru: Jacek Woźniak
Wynik pierwszego spotkania: Motor 49:41 Unia

Przewidywana prognoza pogody (za yr.no):
Temperatura: 21°
Wiatr: 1 m/s
Deszcz: 2 mm

Czytaj także:
Jack Holder podjął decyzję o swojej przyszłości. Mamy komentarz żużlowca
Prezes Cellfast Wilków nie chce KSM w PGE Ekstralidze. Mówi, że beniaminkowi można pomóc inaczej

Źródło artykułu: