Żużel. Włókniarz otwarty na powrót Drabika. "Do wszystkiego potrzeba chęci dwóch stron"
Maksym Drabik to jedno z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym PGE Ekstraligi w kontekście sezonu 2022. W Częstochowie marzą o tym, aby wychowanek wrócił do startów z lwem na piersi.
I jeszcze niedawno wydawało się, że częstochowianin trafi właśnie do tego klubu. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że 23-latek doszedł do porozumienia z Motorem Lublin.
Mimo wszystko w Częstochowie wciąż wierzą w to, że Drabik przywdzieje biało-zielone barwy. - Jesteśmy w kontakcie z Maksymem, ale liczymy też na drugą stronę. Włókniarz jest zawsze otwarty na wszelkie rozmowy i powrót Maksyma do Częstochowy, bo należy pamiętać, że to jest wychowanek Włókniarza. Natomiast wiadomo, że do tego wszystkiego potrzeba chęci dwóch stron. My jesteśmy otwarci, chcemy rozmów, chcemy, aby ten chłopak wysłuchał naszej propozycji i wtedy ewentualnie się spotkać i porozmawiać, co trzeba zrobić, aby był w Częstochowie - przyznaje Michał Świącik na antenie Telewizji Orion.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Murawski, Chomski i Noskowicz gośćmi MusiałaWładze klubu zdają sobie sprawę z tego, jakie korzyści wiążą się z pozyskaniem Drabika. Jednak do tematu kontraktu z tym żużlowcem podchodzą spokojnie. - Na tę chwilę jakieś nasze propozycje poszły, ale czekamy na drugą stronę, żeby się zawodnik odniósł do tego. Do listopada jest jeszcze wiele czasu, więc na pewno jeżeli Maksym będzie chciał, to możemy się spotkać na dobrej kawie, porozmawiać - czy zobowiązująco, czy też nie. Ja nie widzę problemu - dodaje prezes Eltrox Włókniarza.
- Kiedyś temu chłopakowi pomogłem w chwili problemu Włókniarza i mam nadzieję, że on o tym pamięta. Myślę, że te nasze relacje są dobre - kończy wątek dotyczący syna legendy Lwów - Sławomira Drabika.
Od 30 sierpnia Maksym Drabik może już oficjalnie trenować, ale w zawodach ujrzymy go najwcześniej w marcu przyszłego roku. Wielu spodziewa się, że ten obiekt, który wybierze na pierwsze jazdy po okresie zawieszenia, będzie jego nowym domowym torem.
Przypomnijmy, że Drabik w przyszłym roku będzie miał 24 lata, co oznacza, że może ścigać się na dwóch pozycjach - krajowego seniora, ale i wypełnić miejsce dla zawodnika U24.
Czytaj także:
Zbudował potężną firmę, a teraz chce wjechać na salony
Patryk Dudek ogłosił decyzję!
Kup bilet na 2023 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw. Kliknij tutaj i przejdź na stronę sprzedażową! -->>
-
Sinus Zgłoś komentarz
Dawaj młody do Lublina, zobacz, Kubera zadowolony i Ty też się odnajdziesz. -
Anastazy Zgłoś komentarz
W Lublinie się odbuduje jest dobry klimat -
Cz-waCKM Zgłoś komentarz
kolorowy konflikt... -
Pan Jan Kowalski Zgłoś komentarz
poszli. Z kolei Przedpełski po odejściu z Włókniarza od tego nienpornalnego prezesa awansował do GP. jest napewno kilka opcji dużo lepszych dla Drabika niż jazda w klubie bez perspektyw i z trenerem marionetką, gdzie o wszystkim decyduje pseudoprezes który nie ma pojęcia o żużlu, ale świetnie bawi się za miejską kasę. -
Bucz Zgłoś komentarz
za wychowanek który ma swój klub głęboko w poważaniu, z resztą co to za wychowanek który dla Włókniarza nie odjechał nawet jednego biegu... Szkoda gadać -
DonLemon ACM and CKM Zgłoś komentarz
zawodnika. Sądzę, że wyląduje w Lublinie, a w Toruniu pewnie Duzers z Emilem. -
Vinetu Zgłoś komentarz
Tylko nie do Lublyna !