Tegoroczny cykl mistrzostw świata w longtracku został storpedowany przez obostrzenia i ograniczenia związane z pandemią koronawirusa.
To właśnie z tego powodu rywalizacja o indywidualne mistrzostwo świata liczy zaledwie... dwie rundy, a planowany w Roden turniej Longtrack of Nations został odwołany.
Niewykluczone jednak, że impreza drużynowa dojdzie do skutku i to na polskiej ziemi. - Zależałoby nam na tym, aby to zrobić. Może, ale to naprawdę może, a szansę oceniam pół na pół, że coś takiego odbyłoby się w Poznaniu - przyznał Piotr Szymański na antenie Motowizji.
- Jestem po pewnych rozmowach z Armando Castagną, szefem CCP (Komisji Wyścigów Torowych). Dyskutujemy, negocjujemy jakieś warunki i jeśli uda nam się uzyskać to, co chcemy, to taka możliwość będzie. Jeśli nie, to takiej imprezy w tym roku nie będzie - dodał przewodniczący GKSŻ i członek Komisji Wyścigów Torowych FIM oraz FIM Europe.
Czytaj także:
Nie tylko Rosja czekała. W tych krajach też długo nie oglądano Grand Prix. Finalnie efekty były różne
Wszystkie karty w PGE Ekstralidze już rozdane?!
ZOBACZ WIDEO Żużel. Co dalej z Kennethem Bjerre i Krzysztofem Kasprzakiem w GKM-ie?