Zachwyca swoim głosem radiowym podczas setek relacji z meczów koszykarskich, piłkarskich, siatkarskich czy żużlowych. Najbardziej kojarzą go właśnie fani speedwaya. Jego transmisje na żywo z ligowych meczów żużlowych czy jeszcze kilkanaście lat temu z turniejów Grand Prix przeszły do historii.
Bartosz Kustra jak nikt inny potrafi oddać napięcie, towarzyszące wydarzeniu sportowemu. Pracuje w radiu, ale słuchając jego relacji można poczuć się jak na stadionie albo przed telewizorem. Doskonale potrafi oddać to, co dzieje się na torze czy boisku.
Znakomicie czuje się za mikrofonem, jak i poza nim. Uśmiech nie schodzi mu z twarzy. Jego wywiady nigdy nie były nudne. Potrafi zadać intrygujące pytanie i rozbawić przepytywanego. Zawsze jest gotowy do pomocy. Mówisz Polskie Radio PiK w Bydgoszczy (jeden z szesnastu oddziałów Polskiego Radia) i od razu na myśl przychodzi Ci właśnie osoba Bartosza Kustry. Bez wątpienia to jeden z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy regionalnej stacji.
Od lat Bartosz Kustra przygląda się z bliska rywalizacji sportowców i ich walkę relacjonuje tysiącom słuchaczy na antenie radiowej. Teraz sam toczy batalię, nie sportową, a z poważną chorobą - nowotworem mózgu.
"Jestem ojcem Bartka Kustry, u którego zdiagnozowano nowotwór mózgu, jest po częściowej resekcji jako że pełna groziła uszkodzeniem wzroku. Od stycznia 2021 roku jest przykuty do łóżka" - pisze na profilu pomagam.pl ojciec dziennikarza.
"Razem z żoną jesteśmy emerytami. Nie stać nas na pełną rehabilitację neurologiczną. Od miesiąca tego zabiegu dokonuje specjalista neurofizjoterapeuta. Powoli są widoczne efekty jego pracy. Czas takiej rehabilitacji może wynieść 8-10 miesięcy. Sami opiekujemy się synem przy pomocy córki" - dodaje.
Bartosza Kustrę można wesprzeć tutaj:
Wiadomość od ojca Bartosza Kustry zszokowała fanów dziennikarza. Odzew internautów był natychmiastowy. Jako cel zbiórki ustawiono 20 tys. złotych, tymczasem fanom na kosztowną rehabilitację dziennikarza już udało się zebrać kilkukrotnie więcej. Po raz kolejny środowisko sportowe pokazuje, jak wielkie ma serce i jak potrafi zjednoczyć się w trudnych momentach.
Bardzo szybko w akcję pomocy dziennikarzowi zaangażowały się kluby sportowe, które na swoich profilach w mediach społecznościowych udostępniają link do zbiórki.
"Drodzy kibice, WSZYSCY POMAGAMY. Bartek Kustra to człowiek, który przez wiele lat swojej pracy w redakcji sportowej w Radiu PIK, gościł w Waszych domach i relacjonował niezliczoną ilość zawodów sportowych. Do hal sportowych i na stadiony przynosił zawsze uśmiech i moc pozytywnej energii. Teraz potrzebuje naszej pomocy, więc pokażmy nasze ogromne serca kibiców" - możemy przeczytać na facebookowym profilu siatkarskiego, pierwszoligowego klubu BKS Visła Proline Bydgoszcz.
Sami kibice przekazują również słowa wsparcia dla Bartosza Kustry. "Trzymaj się i szybko wracaj do zdrowia, jeszcze wiele przed Tobą", "Bądź dzielny i waleczny! Chcę Cię usłyszeć ponownie na antenie! Powodzenia!" - piszą w komentarzach pod zbiórką.