Wysokie zwycięstwo na inaugurację. Orzeł Łódź - Speedway Równe 59:30

Udanie rozpoczęli sezon zawodnicy Orła Łódź. W meczu na własnym stadionie pokonali Speedway Równe 59:30. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Mathias Schultz, zdobywając komplet punktów. W barwach Równe rewelacyjnie pojechał Matej Kus, który uzyskał ponad połowę punktów z końcowego wyniku drużyny.

Pierwszy mecz sezonu przyciągnął na trybuny byłego trenera i zawodnika Widzewa Łódź Michała Probierza z rodziną. W sektorze dla VIP-ów pojawiła się także piosenkarka Kasia Nova. Spotkanie rozpoczęło się pechowo dla gości z Ukrainy. Na drugim łuku upadł zamykający stawkę Wladimir Kołodij jr i nie pojawił się już więcej pod taśmą startową. Jak się potem okazało pech nie opuścił ekipy z Równego do samego końca zawodów. Pierwszy linię mety w biegu juniorów minął Matej Kus, rozpoczynając tym samym swój udany występ. Drugi wyścig, w którym kibice nawet przez chwilę nie zobaczyli walki na torze wygrał Stanisław Burza. Podobny brak emocji towarzyszył także kolejnej gonitwie. Do piętnastego biegu wyścigów bez zaciętych pojedynków było jeszcze wiele. Głównym winowajcą takiego przebiegu meczu był twardy i dziurawy tor.

Kilka dni przed meczem działacze Speedway Równe wypożyczyli z Zielonej Góry 21-letniego Rosjanina Aleksandra Kosołapkina. Zawodnik ten zadebiutował w biegu czwartym. Początkowo jechał na drugim miejscu za plecami Kusa, ale na drugim okrążeniu wyprzedzili go obaj rywale. Z podwójnego prowadzenia gości zrobiło się 4:2 dla łodzian.

Niecodzienny przebieg miał wyścig piąty. Na pierwszym okrążeniu zdefektował motocykl Macieja Michaluka. Po chwili zwolnił jego klubowy kolega Mariusz Franków, mający problemy z bezpiecznikiem. Po kilku sekundach jego motor zaczął pracować normalnie. Zawodnik kontynuował jazdę, wyprzedzając Zdenka Simotę, któremu zerwał się łańcuch. Ostatecznie bieg wygrał nie zagrożony od startu do mety Mathias Schultz, dublując po drodze Frankowa i poprawiając rekord toru o ponad sekundę. Dwa punkty zdobył pchający motocykl do mety Simota.

Kolejne emocje, niestety nie sportowe przyniósł wyścig ósmy. Szczęścia w tym dniu nie miał Franków, który na drugim łuku nie opanował motoru i uderzył głową oraz barkiem w dolną część bandy. Konieczna była wizyta w szpitalu, a oczekiwanie na trzecią karetkę mającą zabrać zawodnika spowodowało długą przerwę w zawodach. Upadek okazał się jednak niegroźny, a Franków z mocno stłuczonym barkiem pod koniec meczu pojawił się znów w parku maszyn. Po ośmiu biegach gospodarze prowadzili 31:16. Aby odrobić chociaż część straty i zachować szansę otrzymania punktu bonusowego w dwumeczu trener Równego w ramach rezerwy taktycznej w zamian za Damiana Stachowiaka posłał do boju Kosołapkina. Manewr okazał się udany, bo Rosjanin wygrał, wyprzedzając Burzę i Sebastiana Brucheisera. Na kolejną zmianę, tym razem w postaci Złotej Rezerwy Taktycznej zespół z Ukrainy zdecydował się gonitwie jedenastej. Stachowiaka tym razem zastąpił Kus. Czech najlepiej wyszedł spod taśmy, ale uniosło mu przednie koło i prowadzenie odebrał mu Burza.

Przed wyścigiem dwunastym zamieszanie wywołał kierownik Speedway Równe podając, że zamiast kontuzjowanego Kołodija jr pojedzie Aleksiej Guzajew. Manewr ten był jednak nie możliwy, więc zmienił decyzję i ostatecznie na torze pojawił się Michaluk. Młody zawodnik nie ukończył jednak biegu na skutek upadku. Jedynym biegiem, w którym zobaczyć było można trochę walki to ostatni z biegów zasadniczych. Po starcie podwójne prowadzenie objęli goście. Po chwili jednak para Henning Bager - Freddie Eriksson wyprzedziła Kosołapkina. Rosjanin upadł na tor ale szybko się podniósł i jechał dalej. Mimo tego, że został zdublowany minął linię mety zajeżdżając drogę Erikssonowi. Szwed miał zbyt mało miejsca i chociaż nabrał dużej prędkości, nie mógł wyprzedzić prowadzącego Kusa. Po ukończeniu biegu sędzia za niesportowe zachowanie wykluczył Kosołapkina do końca zawodów. Przed wyścigami nominowanymi po raz kolejny niekompetencją wykazał się kierownik Speedway Równe, który najpierw podał skład, po chwili zmieniając obsadę i ustawienie zawodników. Do pierwszego z biegów nominowanych wyjechał Guzajew, jako rezerwa taktyczna zastępujący Stachowiaka. Tuż przed upływem dwóch minut przed taśmą pojawił się także sam Stachowiak, ale został odesłany do parku maszyn, ponieważ nie został zgłoszony do tego biegu. W ostatniej gonitwie dnia podwójnie wygrali łodzianie, udowadniając swoją wyższość nad rywalem w tym pojedynku.

Orzeł Łódź - 59

9. Stanisław Burza 8 (3,0,2,3)

10. Henning Bager 2 (0,1,-,1)

11. Zdenek Simota 11+2 (2*,2,2*,2,3)

12. Mathias Schultz 15 (3,3,3,3,3)

13. Freddie Eriksson 11+3 (3,2*,2*,2,2*)

14. Marcin Liberski 9 (2,3,3,1,u/w)

15. Sebastian Brucheiser 3+1 (1,1,1*)

Speedway Równe - 30

1. Mariusz Franków 1+1 (1*,w,u/w,-)

2. Wladimir Kołodij - NS

3. Aleksiej Guzajew 5 (1,1,0,w,2,1)

4. Damian Stachowiak 0 (0,d,-,-,u)

5. Aleksandr Kosołapkin 7 (0,3,3,1,w)

6. Wladimir Kołodij jr 0 (-,-,-,w/2min)

7. Matej Kus 16+1 (3,2,2,2*,4!,3)

8. Maciej Michaluk 1 (u,d,1,0,u,w)

Bieg po biegu:

1. (72,0) Kus, Liberski, Brucheiser, Michaluk u/4 3:3

2. (68,65) Burza, Kus, Franków, Bager 3:3 (6:6)

3. (69,03) Schultz, Simota, Guzajew, Stachowiak 5:1 (11:7)

4. (68,88) Eriksson, Kus, Brucheiser, Kosołapkin 4:2 (15:9)

5. (66,02) Schultz, Simota, Franków (w/zdublowany), Michaluk (d/4) 5:0 (20:9)

6. (69,31) Liberski, Eriksson, Guzajew, Stachowiak (d/4) 5:1 (25:10)

7. (67,81) Kosołapkin, Kus, Bager, Burza 1:5 (26:15)

8. (69,81) Liberski, Eriksson, Michaluk, Franków (u/3) 5:1 (31:16)

9. (67,87) Kosołapkin, Burza, Brucheiser, Guzajew 3:3 (34:19)

10. (68,52) Schultz, Simota, Kosołapkin, Michaluk 5:1 (39:20)

11. (69,04) Burza, Kus (4 - Joker), Liberski, Guzajew (w/2min) 4:4 (43:24)

12. (69,92) Schultz, Simota, Stachowiak (u3), Michaluk (u/4) 5:0 (48:24)

13. (70,48) Kus, Eriksson, Bager, Kosołapkin (w) 3:3 (51:27)

14. (69,46) Simota, Guzajew, Liberski, Kolodij (w/2min) 3:2 (54:29)

15. (69,79) Schultz, Eriksson, Guzajew, Michaluk (w/2min) 5:1 (59:30)

Najlepszy Czas Dnia: w biegu 5. Mathias Schultz - 66,02 sek. - rekord toru

Sędziował: Piotr Jąder (Leszno)

Widzów: 2000

Startowano wg drugiego zestawu pól startowych

Źródło artykułu: