Żużel. Norbert Kościuch nie chce zdradzać swoich planów na przyszły sezon

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Norbert Kościuch
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Norbert Kościuch

Orzeł Łódź mógł w tym roku rywalizować w play-offach, jednak ostatecznie zakończył sezon na 6. miejscu, a o lekkim niedosycie w rozmowie z polskizuzel.pl mówi Norbert Kościuch. - Na pewno było nas stać na więcej, co pokazaliśmy w wielu spotkaniach.

[tag=5621]

Norbert Kościuch[/tag] przez kilka sezonów był jednym z czołowych zawodników na zapleczu PGE Ekstraligi. W tym roku osiągnął średnią 1,8 pkt na bieg, wygrywając zaledwie 9 wyścigów. Wydaje się, że to trochę za mało, jak na zawodnika, który miał być jednym z liderów swojej drużyny. - Sezon 2021 oceniam średnio. Myślę, że wystawiłbym sobie trójkę. Były mecze gdzie byłem z siebie zadowolony, ale niestety były też takie, o których chciałbym szybko zapomnieć - przyznał zawodnik Orła Łódź.

W tym momencie nie wiadomo jeszcze, jakiego klubu barwy będzie reprezentował w przyszłym roku doświadczony żużlowiec. Jego przyszłość w Łodzi nie jest pewna, a on sam nie chce mówić o konkretach. Zapewnia jednak, że wszystko zostało już zaplanowane. - Mam już wstępny plan przygotowań do następnego sezonu. Wszystko zostało zarysowane, ale tym razem nie chciałbym zdradzać szczegółów - powiedział 37-latek.

Urodzony w Lesznie zawodnik wypowiedział się także na temat finału eWinner 1. Ligi. Wśród kibiców i ekspertów zdania na temat potencjalnego zwycięzcy są podzielone, a kłopot z wyborem zdecydowanego faworyta ma także Kościuch. - Bardzo trudno mi go wskazać. Nie mam wątpliwości, że oba spotkania będą zacięte - zaznacza. Mimo wszystko niewielką przewagę według niego posiada Arged Malesa Ostrów. - Widzę ją przede wszystkim w formacji juniorskiej - zakończył.

Czytaj także:
Żużel. Maksym Drabik znowu na torze! Tym razem skorzystał z gościnności polskiego klubu
Żużel. Skrzydlewski o negocjacjach z Beckerem. "Chcieli nam go wyrwać. Postawił jeden warunek"

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Łaguta, Leśniak i Łopaciński gośćmi Musiała

Komentarze (3)
avatar
Kacper.U.L
24.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No nie mów Robert,że znów jest zainteresowanie twoją osobą w Apatorze?:)Jeśli tak to nie jest to transferowa ofensywa Apatora ale jakieś transferowe tsunami.Ja prdl:) 
avatar
Cysio
24.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ten sam Kościuch, który zdaniem niemal całej żużlowej braci mógł uratować Toruń przed spadkiem :? 
avatar
Franek Dolas
24.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Norbert w tym roku śr 1.800 a w ubiegłym 1.857 wobec tego jego ocena nie powinna być zła. Złe było raczej oczekiwanie że on będzie pełnił rolę lidera którzy robią co najmniej 2.0 -2.2 albo inac Czytaj całość