Żużel. Ważne ogniwo ma zostać w Falubazie. Żyto potwierdza

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Max Fricke

Falubaz Zielona Góra ma już praktycznie skompletowany skład na przyszły sezon. O sile drużyny nadal ma stanowić jeden z tegorocznych liderów drużyny.

Mowa o Maksie Fricke'u, który przed rokiem podpisał z Falubazem Zielona Góra dwuletnią umowę.  Po spadku reprezentant Australii złożył ważną obietnicę. - On ma ważny kontakt, zgodził się go wypełnić i mam nadzieję, że zdania nie zmieni - mówi Piotr Żyto dla polskizuzel.pl.

Oprócz niego ważne kontrakty ze spadkowiczem mają Piotr Protasiewicz, Jan Kvech, Mateusz Tonder, Damian Pawliczak oraz juniorzy: Fabian Ragus i Nile Tufft.

Zestawienie uzupełnią krajowy i zagraniczny senior oraz młodzieżowiec ściągnięty z innej drużyny. Jak informowaliśmy, tymi brakującymi ogniwami mają być kolejno Krzysztof Buczkowski, Rohan Tungate i Dawid Rempała.

- Większość składu już mamy. Jeszcze drobne, kosmetyczne zmiany i będzie sto procent. Zarys jednak jest, wiele się nie zmieni - przekonuje trener zielonogórskiego zespołu, który z Falubazem celuje w szybki powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

Z zespołem z Zielonej Góry po spadku pożegnali się Patryk Dudek (ma wzmocnić eWinner Apatora Toruń) i Matej Zagar (jego klubowa przyszłość stoi pod znakiem zapytania).

Zobacz też:
Żużel. Były menedżer po szczerej rozmowie z Chrisem Holderem. Ma radę dla Arged Malesy Ostrów
Żużel. Cztery lata, dwa awanse. "Teraz czas na PGE Ekstraligę"

ZOBACZ WIDEO Zmarzlik do samego końca wierzył w tytuł mistrza świata. "Wtedy poczułem krew"

Źródło artykułu: