Żużel. Cztery lata, dwa awanse. "Teraz czas na PGE Ekstraligę"
Nicolai Klindt sukcesywnie pracuje na miano jednej z legend sportu żużlowego w Ostrowie. Odkąd Duńczyk pojawił się w drużynie, ta w ciągu czterech sezonów zaliczyła dwa awanse i przeszła drogę od 2. Ligi do PGE Ekstraligi.
- Ekstraliga dla Ostrowa, to ogromne osiągnięcie całego zespołu i wszystkich, którzy ciężko pracowali w klubie - powiedział wzruszony Duńczyk w nagraniu, które opublikował w swoich mediach społecznościowych.
- To niesamowite uczucie być częścią tego. W 2018 roku udało mi się pomóc awansować drużynie do 1. ligi. Byliśmy tutaj trzy lata, a za rok będzie już PGE Ekstraliga. Oczywiście to zależy od tego, czy znowu podpiszę kontrakt w Ostrowie - dodał.
Przyszłość Duńczyka w Arged Malesie nie jest przesądzona. Faktem jest, że tegoroczny sezon był dla niego zdecydowanie najsłabszy spośród wszystkich spędzonych w Ostrowie. Ze średnią 1,618 i tylko dwoma meczami, w których wykręcił dwucyfrówkę, zajął dopiero 35. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi.
- Za rok będzie znacznie lepiej, już nie mogę się doczekać - mówi z pewnością w głosie, dziękując przy okazji teamowi i sponsorom za pomoc w tym trudnym dla niego sezonie.
Faktem jest, że wyniki Klindta w tym roku były zdecydowanie poniżej jego możliwości. W poprzednich sezonach zawsze był liderem Ostrovii, a jeszcze rok temu był szóstym pod względem skuteczności zawodnikiem ligi. Do tego bardzo skutecznie prezentował się w innych rozgrywkach. Jeśli udałoby mu się wrócić do tej dyspozycji, to w przypadku pozostania w drużynie z pewnością mógłby sobie poradzić w PGE Ekstralidze.
Zobacz też:
- Historyczny awans klubu z Landshut! Berge najlepszy indywidualnie. Końcowa tabela i statystyki 2. Ligi Żużlowej
- Kolejarz O. - Devils. Kapitalny Smolinski zapewnił swojej drużynie awans na zaplecze PGE Ekstraligi [NOTY]
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>