[tag=14692]
Artiom Łaguta[/tag] nie był wskazywany przed sezonem jako faworyt do zdobycia mistrzostwa świata. Nawet przed dwoma ostatnimi rundami Grand Prix, mimo minimalnej przewagi Rosjanina, kibice i eksperci przewidywali zwycięstwo Bartosza Zmarzlika. Po stronie Polaka miały być trybuny, tor i większa odporność na presję.
Łaguta zamknął usta zwolennikom tej teorii już w piątek, wygrywając pierwszą toruńską rundę Grand Prix. Drugi dzień zmagań zaczął jednak z ogromnymi kłopotami. Wpływ na to miały problemy sprzętowe i organizacyjne przed startem zawodów. Mimo to, Rosjanin potrafił się podnieść i po trzech słabych startach wygrał trzy kolejne, w tym półfinał bezpośrednio z Bartoszem Zmarzlikiem.
W programie "Żużlowe Rozmowy" Łaguta opowie dokładnie czego dotyczyły kłopoty przed startem ostatniego turnieju oraz jak poradził sobie z presją, co myślał po piątkowych zawodach i jak zdołał opanować nerwy podczas sobotnich niepowodzeń.
Z nowym mistrzem świata podsumujemy także znakomity sezon, który zakończył z trzecią najlepszą średnią biegopunktową w PGE Ekstralidze, Drużynowym Mistrzostwem Polski z Betard Spartą Wrocław oraz "Szczakielem" za najlepszego zagranicznego zawodnika ligi.
Nie jest tajemnicą, że świetne wyniki Łaguty w tym sezonie wynikają z dobrej organizacji jego teamu, a także przewagi sprzętowej nad innymi zawodnikami. Mistrz świata odpowie na pytanie ile daje mu współpraca z inżynierem Formuły 1 Sławomirem Madajem. Łaguta wydaje się także właściwą osobą, by odpowiedzieć na pytanie ile we współczesnym żużlu znaczą umiejętności, a ile dobry sprzęt.
Wreszcie, w rozmowie nie zabraknie wątków rodzinnych Artioma, który w czwartek na Gali PGE Ekstraligi dziękował ze łzami w oczach swoim rodzicom i żonie. Poruszymy także kwestię chłodnych relacji ze starszym bratem - Grigorijem Łagutą, który wielokrotnie w wywiadach opowiadał, że czuje się lepszym żużlowcem niż Artiom. Co więcej, "Grisza" nie pojawił się w Toruniu podczas mistrzowskiej fety swojego brata.
Odcinek "Żużlowych Rozmowów" z Artiomem Łagutą dostępny jest poniżej:
Zobacz także:
Skład Reprezentacji na SON wybrany!
ZOBACZ WIDEO To był trudny rok dla Dominika Kubery. "Na początku bardzo mnie to przytłoczyło"