Aforti Start Gniezno na pozycji zawodnika do lat 24 ma już Philipa Hellstroema-Baengsa. Objawienie Speedway of Nations wcale nie będzie pewniakiem w składzie Błażeja Skrzeszewskiego, bowiem klub zdecydował się zakontraktować jeszcze Szymona Szlauderbacha.
Dla zawodnika to sportowy awans, bowiem w minionym sezonie ścigał się on w 2. Lidze w barwach Metalika Recycling Kolejarza Rawicz.
- Jestem przekonany, że stać go na więcej i uważam, że dobrze robi idąc o ligę wyżej. Na pewno stać go na przywożenie kilku punktów co mecz, bo jest to bardzo ambitny zawodnik. Jeżeli trafi w dobre silniki i znajdzie ustawienia na wasz tor, to będziecie mieli z niego pożytek - przyznał Roman Jankowski w rozmowie z serwisem sportowegniezno.pl.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora
Legenda Unii Leszno przyznaje otwarcie, że atutem 22-latka jest moment startowy, a ten w dzisiejszym żużlu jest bardzo ważnym aspektem. - Jestem przekonany, że stać go na więcej i uważam, że dobrze robi idąc o ligę wyżej. Na pewno stać go na przywożenie kilku punktów co mecz, bo jest to bardzo ambitny zawodnik. Jeżeli trafi w dobre silniki i znajdzie ustawienia na wasz tor, to będziecie mieli z niego pożytek - dodaje szkoleniowiec młodzieży w ekipie spod znaku "Byka".
Dwukrotny Indywidualny Mistrz Polski (1981, 1988) uważa, że jeśli Szlauderbach wejdzie dobrze w sezon, to ma szansę być solidnym punktem Aforti Startu Gniezno. Czas pokaże, czy Jankowski ma rację.
Czytaj także:
Wszystkie ruchy transferowe w jednym miejscu!
Prezes zapowiada kolejne głośne transfery, ale Grzegorza Zengoty nie weźmie