Żużel. "Jest aż za dobry". Frątczak wskazał największą gwiazdę ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Max Fricke (w kasku żółtym) przed Grigorijem Łagutą (kask czerwony), Krzysztofem Buczkowskim (niebieski) i Piotrem Protasiewiczem
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Max Fricke (w kasku żółtym) przed Grigorijem Łagutą (kask czerwony), Krzysztofem Buczkowskim (niebieski) i Piotrem Protasiewiczem
zdjęcie autora artykułu

W eWinner 1. Lidze w sezonie 2022 nie zabraknie dużych nazwisk. W opinii Jacka Frątczaka, największą gwiazdą rozgrywek będzie żużlowiec Stelmet Falubazu Zielona Góra.

W tym artykule dowiesz się o:

W nowym sezonie eWinner 1. Ligi pojedzie wielu żużlowców z niedawną przeszłością w PGE Ekstralidze. Wyścig o zwycięstwo w klasyfikacji najskuteczniejszego żużlowca rozgrywek zapowiada się więc pasjonująco, a kandydatów jest co najmniej kilku.

Zdaniem Jacka Frątczaka, byłego menedżera klubów z Zielonej Góry i Torunia, ten nieoficjalny tytuł wpadnie w ręce zawodnika Stelmet Falubazu Zielona Góra. Za największą gwiazdę Frątczak wskazał Maksa Fricke'a.

- Powiedziałbym, że jest to zawodnik aż za dobry na pierwszoligowe warunki. On z powodzeniem mógłby ścigać się na torach PGE Ekstraligi - uważa Jacek Frątczak. Trudno nie przyznać mu racji, skoro Fricke w minionym sezonie PGE Ekstraligi notował średnio 1,816 punktu na wyścig.

Frątczak tłumaczy, że za Fricke'em przemawia głównie pozycja w światowym żużlu. - Pod tym względem wyprzedza wszystkich zawodników, których zobaczymy na tym poziomie rozgrywek - zauważa Frątczak. Dodajmy, że Fricke w nowym sezonie nadal będzie uczestnikiem cyklu Grand Prix.

W opinii byłego menedżera klubów z Zielonej Góry i Torunia Fricke'owi po piętach może deptać Tobiasz Musielak. Ten w minionym sezonie eWinner 1. Ligi był drugą armatą rozgrywek, notował średnio 2,264 punktu na bieg.

Zobacz też: Żużel. Bohater hitu transferowego zdradza, dlaczego wybrał Apator Toruń "Macie szczęście". Zbigniew Boniek komentuje wielki transfer

ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora

Źródło artykułu: