Duńczyk minionego sezonu zdecydowanie nie zaliczy do udanych. Odniósł poważną kontuzję, w dodatku jego Unia Tarnów spadła z eWinner 1. Ligi. Sam Niels Kristian Iversen wystartował w zaledwie 34 wyścigach, w których zdobywał średnio 1,765 punktu.
W Orle Łódź ma się odbudować. Jego transferu zażyczył sobie Adam Skórnicki, który widzi w brązowym medaliście IMŚ z 2013 roku wartościowe wzmocnienie. - Jest to zawodnik światowego formatu - podkreśla Skórnicki, cytowany przez oficjalną stronę łódzkiego klubu.
- Być może najlepsze lata kariery są już za nim, ale myślę, że nadal ma możliwości, aby wygrywać dla nas wyścigi i pomóc nam w awansie do play-offów. Taki jest nasz cel na sezon 2022 - stwierdza menedżer Orła Łódź.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Nie poradzi sobie w PGE Ekstralidze? David Bellego odpowiada krytykom
Skórnicki wierzy też, że dobrym strzałem okaże się ściągnięcie Timo Lahtiego, w minionym sezonie związanego z Aforti Startem Gniezno. W barwach klubu z pierwszej stolicy Polski Fin zdobywał średnio 1,946 punktu na bieg.
- Czyni on systematyczne postępy. Dysponuje bardzo dobrym wyjściem spod taśmy. Potrafi skoncentrować się w pierwszych sekundach wyścigu. Timo nie będzie przeprowadzać ekwilibrystycznych akcji na ostatnim wirażu, ale jeśli osiągnie wysoką formę, to na pewno okaże się silnym punktem drużyny - ocenia Skórnicki.
Oprócz Iversena i Lahtiego, Orła Łódź w sezonie 2022 będą reprezentować Luke Becker, Michał Gruchalski, Norbert Kościuch, Brady Kurtz, Marcin Nowak, Jack Thomas, Ben Ernst, Tom Brennan i polscy młodzieżowcy.
Zobacz też:
Żużel. Wilki znów sprawią niespodziankę? Gajewski zadaje ważne pytanie
Żużel. Co będzie, jeśli Abramczyk Polonia nie awansuje? Kanclerz odpowiada Leśniakowi i proponuje zakład!