Żużel. Apator nie zapomniał o Miedzińskim. Tak go pożegnano

Adrian Miedziński ponownie rozstał się z Apatorem Toruń i w nowym sezonie pojedzie dla Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Jego macierzysty klub przygotował mu specjalne podziękowanie.

Dawid Borek
Dawid Borek
Adrian Miedziński WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Adrian Miedziński
36-latek powrócił do Apatora Toruń, gdy ten spadł do eWinner 1. Ligi. W sezonie 2020 Adrian Miedziński przyczynił się do awansu do PGE Ekstraligi, ale po przeciętnych rozgrywkach w najlepszej lidze świata znów odszedł z macierzy.

Adrian Miedziński karierę będzie kontynuował w drużynie lokalnego rywala Apatora - Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Sercem niezmiennie będzie jednak związany z Toruniem. Podobnie jak Toruń sercem będzie z Miedzińskim.

Dowodem na to, jak ważną postacią dla klubu z Grodu Kopernika jest Miedziński, jest film, którym Apator podziękował swojemu wychowankowi. Opublikowano go w ramach festiwalu "Speedway Image 2.0.".

ZOBACZ WIDEO Żużel. Kiedyś byli nierozłączni. Teraz wystąpią przeciwko sobie w PGE Ekstralidze

W jego trakcie Apator ogłaszał kadrę na sezon 2021. Nie zapomniał jednak o Miedzińskim, który także został jednym z bohaterów projektu.

- Jeżeli komukolwiek należy się nagroda specjalna i nagroda za całokształt twórczości, jest to właśnie on. Krzyżak jakich mało - słyszymy na filmie z wręczenia nagrody specjalnej dla Adriana Miedzińskiego.

- Dziękuję za nagrodę. Aniołem się jest, a nie bywa. Jest tu taki grawer i to na pewno prawda. Zawsze będę Aniołem, związanym z Toruniem. Być może historia zatoczy krąg - powiedział Miedziński.

Zobacz też: Żużel. To będzie lider Apatora? Wcale nie Dudek i Sajfutdinow Żużel. Apator miał wcześniej chrapkę na Patryka Dudka. Czekał tylko na odpowiedni moment

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×