Żużel. Grzegorz Zengota został... lekarzem. Tak zażegna pecha?

Grzegorz Zengota w minionym sezonie znów musiał walczyć z poważnymi kontuzjami. Czy w kolejnym w końcu odpocznie od widoku lekarzy? Ma w tym pomóc... i zostanie jednym z nich. Oczywiście tylko na chwilę.

Dawid Borek
Dawid Borek
David Bellego (kask żółty) wpada w Grzegorza Zengotę WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: David Bellego (kask żółty) wpada w Grzegorza Zengotę
33-latek pierwszej kontuzji w minionym sezonie doznał na początku czerwca, gdy w wyniku upadku podczas meczu ROW Rybnik - Abramczyk Polonia Bydgoszcz doznał m.in. złamania żeber i odmy opłucnej. Pauzował kilka tygodni, po czym znów... nadszedł uraz.

Na początku sierpnia, po tym, jak Grzegorz Zengota w spotkaniu Abramczyk Polonii Bydgoszcz z Cellfast Wilkami Krosno zahaczył o dmuchaną bandę i przeleciał przez kierownicę, po czym gruchnął o tor, żużlowiec doznał złamania pięciu żeber (część z nich z przemieszczeniem), do tego doszła odma i uszkodzone płuco.

I choć Grzegorz Zengota pewnie ma już dość szpitali, sezon zakończył właśnie w klimacie... szpitalnym. Na imprezie podsumowującej ten rok, zorganizowanej w stylu balu przebierańców, zawodnik wcielił się w rolę lekarza.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Eltrox Włókniarz ma spory potencjał, ale jest dużo znaków zapytania

- Uznałem, że jakoś trzeba odegnać tego pecha, który mi ostatnio towarzyszył, dlatego ja sam przebrałem się za lekarza. W sumie to na tym zakończeniu było wielu lekarzy, były też pielęgniarki i ratownicy medyczni. Wszyscy się dostosowali, a każdy świetnie się bawił - opowiada Zengota dla polskizuzel.pl.

Impreza kończąca jego sezon miała też wymiar charytatywny. Gadżety zlicytowano za ponad 5 tys. zł, pieniądze trafią na rzecz potrzebującego chłopca.

W nowym sezonie Grzegorz Zengota będzie żużlowcem ROW-u Rybnik.

Zobacz też:
Żużel. Co z powrotem Dudka do Falubazu? "Odważne słowa"
Żużel. Frątczak wbija szpilę szefowi Falubazu. Poszło o Dudka

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×