- Gdy się rozchodziliśmy, ustaliliśmy, że gdy Falubaz odbije PGE Ekstraligę, wówczas Patryk Dudek wróci do Zielonej Góry i będzie reprezentował nasz klub. Głęboko w to wierzę - mówił dla Radia Index Wojciech Domagała, szef Stelmet Falubazu Zielona Góra.
Zielonogórzanie są głównym faworytem do wygrania eWinner 1. Ligi w sezonie 2022 i awansu do PGE Ekstraligi. To ich główny cel, który - jeśli brać dżentelmeńską umowę Dudka z Falubazem za pewnik - otworzyłby drzwi do powrotu wychowanka do klubu z Winnego Grodu.
- To dość odważne słowa, bo Falubaz zbudował mocny skład, ale też działacze z Bydgoszczy się spisali. Zresztą, przykład Wilków Krosno pokazuje, że teoretycznie ktoś słabszy na papierze może zaskoczyć. Dlatego nie brałabym awansu Falubazu i powrotu Patryka Dudka za pewnik - mówi WP SportoweFakty Marta Półtorak.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora
To ważne słowa, tym bardziej pamiętając niedawne losy Jasona Doyle'a. Ten na sezon 2020 został wypożyczony z Apatora Toruń do Eltrox Włókniarza Częstochowa, by w kolejnym roku wrócić na Motoarenę. Czy wrócił do Apatora? Nie, bo wylądował w Fogo Unii Leszno.
- Przed nami cały rok. Apator zbudował mocny skład i może się okazać, że Patryk nie będzie chciał się stamtąd ruszać - stwierdza była prezes klubu z Rzeszowa, rozważając jeszcze jeden realny scenariusz losów Dudka.
- A może równie dobrze powiedział działaczom, że przychodzi na rok i działacze z Torunia to zaakceptowali, bo lepiej mieć takiego zawodnika choć przez sezon niż w ogóle. Jeśli tak postawiono sprawę, to byłoby to bardzo uczciwe ze strony zawodnika. Jednak to dowiemy się dopiero za kilkanaście miesięcy - dodaje Marta Półtorak.
Zobacz też:
Żużel. Stanowcza reakcja Apatora na wypowiedź prezesa Falubazu! "Te słowa nie powinny paść w tym momencie"
Żużel. Patryk Dudek szybko odejdzie z Apatora?! Padły ważne słowa