Żużel według Jacka. ROW Rybnik na papierze słabszy niż w tym roku, ale może być czarnym koniem [FELIETON]

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Siergiej Łogaczow
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Siergiej Łogaczow

ROW na sezon 2022 na papierze wygląda słabiej niż drużyna tegoroczna, ale nie spisywałbym jej już teraz na klęskę. Ona może sprawić niespodziankę w eWinner 1.Lidze, a nawet okazać się czarnym koniem - pisze w swoim felietonie Jacek Gajewski.

"Żużel według Jacka" to cykl felietonów Jacka Gajewskiego, byłego menedżera klubu z Torunia.***

ROW Rybnik w sezonie 2021 był jednym z faworytów do awansu do PGE Ekstraligi, bo skład wydawał się  solidny, a na dodatek zespół ten prowadził trener Marek Cieślak, który miał w drużynie zawodników z dość dużym doświadczeniem ekstraligowym. Wystarczy wymienić nazwiska Gomólskiego, Holty czy Jepsena Jensena. Do tego był Trofimow, który końcówkę wieku juniorskiego jeździł w Lublinie w PGE Ekstralidze.

Jeśli dodamy Marka Cieślaka, człowieka z takimi osiągnięciami i wynikami, to wydawałoby się, że ROW będzie bił się o awans. Początku sezonu potwierdzili, że są mocni. W końcówce rundy zasadniczej niuanse decydowały, że ROW zajął trzecie miejsce, ale w półfinale play-off przegrał z kretesem z Arged Malesą Ostrów.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bjerre wspomina mecz o utrzymanie. Zdradził, co powiedział Pedersenowi

Myślę, że dużym rozgoryczeniem i rozczarowaniem było to, w jakim stylu przegrali z drużyną z Ostrowa. Patrząc na to, że ten sezon skończył się do rybniczan niepowodzeniem, nie jestem szczególnie zaskoczony tym, że w ROW-ie zaszły głębsze zmiany, bo praktycznie z seniorskiego składu pozostał jedynie Siergiej Łogaczow.

Przemeblowanie rzeczywiście jest duże. Większość zawodników jest nowa. Jak oceniać wartość tej drużyny? Patrząc przez pryzmat nazwisk i porównując zespół z tego roku do zbudowanego na sezon 2022, wydaje się, że ten poprzedni skład na papierze był mocniejszy. Ta drużyna jednak nie osiągnęła celu, jaki przed nim był stawiany, czyli nie awansowała do PGE Ekstraligi, przegrywając go w półfinale na dodatek w kiepskim stylu.

Zmian można było się spodziewać. Jak zatem wygląda ta nowa rybnicka kadra? Krystian Pieszczek i Grzegorz Zengota to bez wątpienia zawodnicy, którzy potrafią jeździć. Miewali bardzo dobre sezony, choć oczywiście nie te minione. Dla mnie zaskoczeniem jest to, że Zengota znalazł się w Rybniku, a nie przedłużył umowy w Bydgoszczy. W przypadku Pieszczka, być może także zadziała efekt zmiany klubu i otoczenia. To chłopak, który wciąż ma duży potencjał i nie jest przecież zawodnikiem zaawansowanym wiekowo. Może w Rybniku się odnajdzie?

Andreas Lyager też był niechciany w Bydgoszczy po tym, jak nie łapie się już na zawodnika do lat 24. Jak się spojrzy na ROW Rybnik, to widać drużynę z potencjałem, ale złożoną z ludzi, którzy w ostatnich sezonach nie zawsze błyszczeli i do końca wykorzystywali swoje możliwości. Zaskoczeniem dla mnie jest także to, że w Rybniku znalazł się Patryk Wojdyło, który miał bardzo fajny sezon w Krośnie.

Generalnie ROW jest drużyną, która na papierze wygląda gorzej w porównaniu z zespołem z sezonu 2021. Z drugiej strony jest to zespół zbudowany z zawodników po różnych przejściach i słabszych momentach, choćby jak w przypadku Zengoty kontuzjach. To jest na pewno drużyna z możliwościami, która może w eWinner 1.Lidze sprawić niespodziankę i może być czarnym koniem tych pierwszoligowych rozgrywek.

Zmienia się także formacja juniorska. Jeśli Paweł Trześniewski, który debiutował w lidze w sezonie 2021, będzie nadal fajnie się rozwijał, to młodzieżowcy mogą być całkiem nieźli. W Rybniku przecież nigdy nie brakowało młodych chłopaków z potencjałem i mają szansę teraz to pokazać.

Reasumując, ROW-u Rybnik nie skazywałbym jednoznacznie na klęskę przed sezonem. Ten zespół bez bagażu presji, obciążenia, z którym startował w poprzednich rozgrywkach, kiedy to klub otwarcie mówił o awansie do PGE Ekstraligi, myślę, że jest w stanie sprawić jakąś niespodziankę.

Zobacz także:
Prezes ROW-u Rybnik zaliczy wielki powrót
Szef żużla o terminarzu i Arged Malesie Ostrów

Komentarze (2)
avatar
mar58
2.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ROW czarnym koniem ? Raczej "białym" kucykiem. Drużyna raczej na dolną część tabeli. Coś jak Tarnów w minionym sezonie ( raczej z innych powodów - nagromadzenie się pecha-. Oby tak nie było . Czytaj całość
avatar
Franek Dolas
2.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczywiście że jak wszystkie ogniwa zagrają to każda drużyna ma potencjał. Nie inaczej jest w Rybniku. Drużyna złożona z zawodników którzy pokazywali że potrafią. Ich problem że pokazywali równi Czytaj całość