Żużel. Artiom Łaguta tłumaczy, dlaczego wiąże przyszłość ze Spartą

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Andrzej Rusko i Artiom Łaguta
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Andrzej Rusko i Artiom Łaguta

Artiom Łaguta szybko postanowił kontynuować współpracę z Betard Spartą Wrocław. Ba, jego nowy kontrakt będzie ważny aż do 2024 roku. Jak tłumaczy, nie miał żadnych problemów z podjęciem takiej decyzji.

Już w sierpniu stało się jasne, że Betard Sparta Wrocław będzie kontynuowała współpracę z Artiomem Łagutą. Prawdziwą bombę odpalono jednak dopiero w trakcie okresu transferowego.

Wtedy mistrzowie Polski pochwalili się, że mistrz świata podpisał kontrakt nie tylko na przyszły sezon, a aż do 2024 roku. - Tak naprawdę już w momencie przejścia do Betard Sparty myślałem o tym, by na dłużej związać się z tym klubem i tym miejscem - tłumaczy Łaguta dla wts.pl.

W trakcie pierwszych miesięcy we wrocławskim klubie reprezentant Rosji upewnił się w przekonaniu, że transfer do Betard Sparty był dobrym ruchem. Stwierdził, że chce być częścią ekipy ze stolicy Dolnego Śląska dłużej, czego efektem jest nowa, trzyletnia umowa.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Intensywne przygotowania Fogo Unii. Junior się nie oszczędza

- Gdy wszystko dookoła ciebie jest dobrze poukładane, to z podjęciem takich decyzji nie masz problemu. Tak właśnie było ze mną. Klub ma jasne cele, a ja wiem, że mogę się tu nadal rozwija - zaznacza Łaguta, zachwalając atmosferę w drużynie czy sposób zarządzania klubem.

Oprócz Łaguty, ważne kontrakty z ekipą ze stolicy Dolnego Śląska mają też Tai Woffinden, Daniel Bewley, Gleb Czugunow, Maciej Janowski, Francis Gusts, Przemysław Liszka i juniorzy, w tym nowo pozyskany Bartłomiej Kowalski.

Zobacz też:
Żużel. Po bandzie: Rusko mógłby napisać książkę. O króliczku. A Lublin? [FELIETON]
Żużel. Transfer Bartłomieja Kowalskiego był jego pierwszą misją dla Betard Sparty. "Nie rozumiem tej fali hejtu"

Źródło artykułu: