Żużel. Trener Stali o nowym regulaminie. "To nie jest sprawiedliwe
W przyszłym sezonie PGE Ekstraligi aż sześć zespołów awansuje do fazy play-off. Nie wszystkim ten pomysł się do końca podoba. Swoje zdanie na ten temat na łamach "Gazety Lubuskiej" wyraził trener Moje Bermudy Stali Gorzów - Stanisław Chomski.
Jak się okazuje, nie wszystkim ten pomysł przypadł do gustu. Sprawiedliwość rozszerzonej fazy play-off w rozmowie z "Gazetą Lubuską" podważał trener Moje Bermudy Stali Gorzów - Stanisław Chomski.
- Czy to jest dobre? Zwiększa to jakoś prawdopodobieństwo rywalizacji tych drużyn, które miały być może jakieś problemy. Zwróćmy uwagę na to, że bardzo mocny Włókniarz Częstochowa dwa lata z rzędu nie zakwalifikował się do walki o medale. To stwarza szansę, że zespoły z pozycji pięć-sześć mają taką możliwość. Czy ją wykorzystają? Nie wiem. Na pewno nie jest to sprawiedliwe, ale cóż - sport ma swoje uroki, blaski i cienie - mówił Stanisław Chomski.
- To jest podyktowane tym, że chodzi o atrakcyjność widowiska i czasami to, co wydaje się niemożliwe, staje się możliwe, że ci, którzy nie błyszczeli w rundzie zasadniczej, a jednak mieli szansę walki z pozycji pięć-sześć o medale, nieraz spłatają figla i tym najmocniejszym pokrzyżują szyki. Czy tak będzie? Zobaczymy - podsumował szkoleniowiec Moje Bermudy Stali.
Przypomnijmy, że rozszerzenie fazy pucharowej to nie jedyna zmiana w PGE Ekstralidze. Od sezonu 2022 klubu z najwyższej klasy rozgrywkowej będą również zobowiązane posiadać zespoły rezerwowe z zawodnikami do 24. roku życia. Ma to być szansą rozwoju dla wielu młodych talentów (więcej na ten temat TUTAJ).
Zobacz także: Kędziora może rozwiązać problem Włókniarza
Zobacz także: Majewski mówi o terminarzu Arged Malesy
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>